Powiat turecki przygotowuje się do rozbudowy ul. Dobrskiej i Uniejowskiej w Turku. Podobnie jak w przypadku wielu innych zadań realizowanych na terenie gmin zwrócono się do samorządu miejskiego z prośbą o wsparcie finansowe. Jak można było usłyszeć podczas poniedziałkowej (7 marca) sesji rady powiatu miasto odmówiło współpracy.
Jak wspomniał starosta Dariusz Kałużny, burmistrz Turku miał odmówić partycypacji w inwestycji ze względu na brak możliwości finansowych.
- Jakby to był budżet 15-20 mln zł, ale to największy budżet na terenie powiatu, a są gminy, które z małymi budżetami chętnie partycypują w kosztach. Mają pomysły, do których my też się włączamy. No przykre to po prostu. Tego się nawet nie da komentować - wskazywał starosta powiatu tureckiego.
Podczas sesji wspomniano również, że gdy powiat kupował samochód służbowy podczas pandemii, samorządowcy miejscy wskazywali, taki ruch jako niestosowny.
- Ja mówiłem wtedy, że to narzędzie pracy. Kupiliśmy samochód za 80 tys. zł i wykonaliśmy wiele zadań na terenie powiatu tureckiego. Teraz miasto też zakupiło samochód służbowy - dwa razy droższy niż nasz, zarażeń jest obecnie dwa razy więcej, a na dodatek tuż obok nas toczy się wojna, ale nie chciałbym mówić językiem co niektórych. Kwota wsparcia, o którą prosiliśmy miasto to było 112 tys. zł. Gdyby była jakakolwiek wola, to zarząd by się potkał i ustalilibyśmy to wspólnie - podsumował Dariusz Kałużny.
Na problem trzeba spojrzeć szerzej. W założeniu samorządy miały otrzymywać coraz większe kompetencje i udział w podatkach płaconych Skarbowi Państwa. Tymczasem wszystko się przed laty zatrzymało, a teraz wróciliśmy do ubezwłasnowolniania samorządów, czyli znaczonych pieniędzy, co bardziej statecznym osobom znane jest z PRL Najbardziej dyskryminowane pod tym względem były i są powiaty, które po ich reaktywacji nigdy nie były w stanie wywiązać się z nałożonych na nie zadań. Stąd gminy chcąc mieć drogi powiatowe w dobrym stanie wspierały powiat. Działo się tak bez względu na rządzącą opcję polityczną. Prym w tym wiodła gmina Przykona, która potrafiła dokładać 80 i więcej procent. Dzięki temu na jej terenie powiatówki są w najlepszym stanie. Dopóki system finasowania samorządów się nie zmieni, wspólny interes musi być ważniejszy niż rozbieżne interesy polityczne. Dobrym przykładem jest teraz gmina Dobra. Burmistrz Gebler i radny Fryt od początku byli tego dobrym przykładem, a teraz jak się wydaje przekonali nawet przewodniczącego Rady Gila, związanego z burmistrzem Antosikiem.
Frytu to Ty? To Ty sam
O sobie już piszesz ? Jeśli tak to w Twoim okręgu są „krzaki” do wycięcia. Wiosna idzie trzeba działać
Czy propaganda burmistrza ,daje coś komukolwiek? Z pewnością poprawia samopoczucie burmistrza i jego przybocznych , ale czy to pomaga spłeczności Turku ? Czy w wyborach Turek jest gotów znależć burmistrza na miarę potrzeb miasta ,a nie propagandy?
Czy tą ustawianą szopkę należy opisywać dziennikarsko ? Dziecinada to występ Krugera i Frytki - lepiej niech występują już w kabarecie i robią z siebie ... No wiadomo co ... Człowiek chciałby się śmiać z głupoty, ale złość bierze na to co się dzieje w powiecie ? A może by tak poruszyć temat SZPITALA? I długu, który załatwił nam kierownik lecznicy ? A może by tak zapytać o to co się dzieję ze szkołą w Kaczkach Średnich - miała być zmiana na lepsze - jest katastrofa ... A może zapytać, gdzie jest Zarząd Kryzysowy w Starostwie ??? Bo jakoś organizacji pomocy nie widać ? Dziś PiSowski wicepremier wyzwał z mównicy, jaki to sukces rządu, że tak dobrze organizują pomoc dla uchodźców - kuź...nia przecież gdyby nie dobroć ludzka to byśmy byli w czarnej d....ziurze. A Ci się kopią i kabaret robią. Obyście kiedyś znów musieli szukać uczciwej pracy. Tyle mam dla was z życzeń drodzy rajcy.
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.