Chociaż niejednokrotnie musieli stawiać czoła przeciwnościom losu - wytrwali w przysiędze, którą pół wieku temu składali sobie przed ołtarzem. Małżeństwa, które w Dobrej świętowały Złote Gody są ze sobą na dobre i na złe.
Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w dobrskim kościele. W tym roku piękny jubileusz obchodziło osiem par z Dobrej, Boleszczyna, Skęczniewa oraz Miłkowic. Państwo Jadwiga i Czesław Ziętkowie, Marianna i Stanisław Gromada, Czesława i Ludwik Gajewscy, Lucyla i Wincenty Chorenzowie, Barbara i Kazimierz Budkowie, Jadwiga i Mieczysław Gajewscy, Helena i Jan Frątczak oraz Daniela i Bolesław Pawlak byli głównymi bohaterami tego dnia. Jak podkreślano w okolicznościowych przemówienia szanowni jubilaci przez te wszystkie lata dawali z siebie wiele nie tylko rodzinie, ale też społeczeństwu, wszyscy oni są wzorem i przykładem trwałości małżeństwa i rodziny. Wszystkie pary przez dziesięciolecia pielęgnowały wszystkie te cechy, które kryją się pod słowem miłość - szacunek, zaufanie, zrozumienie dla drugiego człowieka.
Za zgodność pożycia małżeńskiego, za trud pracy i wyrzeczeń dla dobra swoich rodzin prezydent Andrzej Duda uhonorował jubilatów specjalnym odznaczeniem „Za długoletnie pożycie małżeńskie”. Aktu dekoracji dokonał ustępujący burmistrz Dobrej Andrzej Piątkowski. Dla wszystkich par wyjątkowy prezent - występ artystyczny przygotowała także młodzież z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Dobrej.