20 dni, które zamieniło życie w walkę. Jak bardzo trzeba być niewrażliwym na sytuację drugiego człowieka, aby od dwojga schorowanych ludzi żądać zwrotu 40 tys. zł za to, że przez chorobę spóźnili się z dopełnieniem urzędowych formalności o 20 dni? To pytanie zadaje sobie para, która stanęła przed koniecznością wysupłania tej - dla nich nieosiągalnej kwoty. Na ich przyszłość ma wpływ jedynie urzędnicza machina, która nakazuje zwrócić pełną kwotę.
Moi Drodzy „Janusze” i „Grażyny” zastanawiam się jak wy wszyscy hejtujący zachowalibyście się gdyby to was spotkała taka nieciekawa sytuacja w życiu , na ile was znam popadlibyście w kredyty i narzekali na burmistrza problem w tym że pewnie większość z was wyrażających swoje negatywne zdanie na temat Pana Stanisława oraz Pani Magdy nie robi ze swoim życiem nic innego poza komentowaniem cudzych poczynań a ci niesamowici ludzie CIĘŻKĄ PRACĄ fizyczna dają szczęście i radość innym , nie pocą się siedząc przed komputerem , przebijają kolejne bariery swoich chorób pokazując przy tym że po prostu MOŻNA a wy co ?całymi dniami czy przed parapetem swojego mieszkania obserwujecie swoich SOMSIADÓW? , i na ile was znam moja „droga” polska...wiaro to jak zabraknie wam argumentów w buzi to jedyne co napiszecie to że brak odpowiedniej interpunkcji w moim komentarzu i mam zapewne użyć słownika hehe znam ja już was BOLĄ WAS D**Y i tyle , A co do Staszka „nieroba” jak to napisał jakiś cebulak no to cóż Staszku jestem z tobą całym sercem całą DUSZKĄ i wszystkim co należyte trzymaj się i wszystko będzie dobrze
jegomość znany... i utrzymywany z podatków. Teraz jeszcze prezent mu dać bo się nalezy. Zamiast przez lata szlifowania turkowskich bruków, mozna było uczciwie popracować a nie będzie problemów.radni z PiS powinni oddac diety jegomościowi.
Co Ty wiesz Edziu o pracy Staszka, chyba znasz go naprawdę niedawno. Nie pamiętasz jego pracy w szpitalu i współtworzeniu pierwszej Solidarności razem z Żurawieckim i Reysnerem? Po prostu poczciwy człowiek i zawsze oddany, tak go kojarzę.
Rozczarował mnie pewien radny. Ten, który tak bardzo troszczy sie o los psów w schronisku, a gdy chodzi o ludzkie dramaty to drze szaty i kreuje sie publicznie na męska Temidę.... Ot, widać- lewicowa wrażliwość. Turkowianin roku!Zamiast pomóc, zeby wartościowi ludzie wyszli z systemu, to on im palce przycina żeby spadli w jego otchłań. Obrońca słabszych? Haha - hipokryta i służalczyk systemu!
panie Jerzy,-paluszki to Pan sobie sam przycina przy okazji likwidując w stopniu większym swoje szare komórki. Pan Stanisław miał dość czasu by wyregulować zobowiązania. nawet jesli stan zdrowia na to nie pozwalał to notariusz może przyjechać do zainteresowanego i nie jest to żadna łaska tylko normalna usługa. Ale ja nie o tym chciałem napisać, a o nienawisci pana do wspomnianego radnego.... i jego działalnosci w schronisku. wie pan.. pies nie pójdzie do urzędu po miskę jedzenia. musi to za niego zrobić człowiek. Wszak pies nie mówi A za pana Stanisława też miał iść wspomniany radny ?
Ciekawi mnie czemu pan Jasak co głosowanie wychodzi czyżby miał chore drogi moczowe. Nie po to obywatele wybierają radnego, żeby nie głosował. Czy w takim przypadku ma zapłacone za sesje. Bo w trakcie pracy jak się wychodzi to trzeba odpracować.
Ja nie mam nienawiści do tego radnego - proszę czytać ze zrozumeniem! Ba, nawet go bardzo lubię prywatnie. Napisałem o rozczarowaniu jego polityczną działalnością. Rozumie Pan różnicę. Jeżeli ktoś publicznie propaguje swoją wrażliwość na hałas doskwierający pieskom w sylwestra oraz od lat kreuje się na lewicowego i niezależnego społecznika, a jednocześnie odwraca się od ludzkiej tragedii w starciu z system urzędniczym bo...jest radnym w kolacji i jeszcze motywuje to troską o szczelność systemu. Nie ma pytań! Ideały poszły w piach. Ot, życie. Kolejna polityczna...
Ten nierób chodził z psem , dostał mieszkanko na koszt podatnika zarobił na tym kupując od miasta je za przysłowiową złotówkę, a sprzedał z dużym zyskiem, a teraz ma pretensję !!!!
Umowa jest umową, należy pomagać ludziom w potrzebie !!!
Jeśli pomoc się roztrwoni ,to niech idzie z psem pod most !!!
To będzie przestroga dla innych, tak myślących jak ten osobnik ???
JAK DŁUGO PODATNIK MA PŁACIĆ NA TAKICH LUDZI ????????????????????????????
Tylko prymityw tak myśli jak Ty. Na pewno jesteś prostakiem bez wykształcenia i tylko patrzysz gdzie tu komu źle życzyć. Karma wraca ,
Tytuł artykułu nie do przyjęcia.
Obowiązek dopełnienia formalnosci dotyczy każdego.
Jeden wyjątek ,a potem lawina wniosków.
Płaczę już 4 godzinę. Ktoś nie dopełnił OBOWIĄZKU i popadł w tarapaty. Ktoś inny współczuje mu i żąda nie pobierania PRAWEM należnych opłat. Skoro macie takie wielkie serce ( co jednocześnie oznacza, że macie w du..e prawo) to zróbcie zrzutkę na tych ludzi. Radni PISu mają diety więc zamiast mielić jęzorem zrzutka na potrzebujących. Sześć miesięcy i po długu. Jeśli burmistrz ulegnie RAZ to będzie miał kilkadziesiąt takich spraw dziennie bo taka jest skala rzeczywistych bądź wymyślonych potrzeb. Zasada KAŻDY płaci należne podatki jest NAJLEPSZA.
Nie znasz sprawy, to po co szczurze zabierasz głos. Trzeba być niezłym sku..ielem, żeby tak myśleć.
Skoro takie jest prawo to po co głosować? Każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie. Serio nie widzisz różnicy powodu dla którego nie zaniesli? Nie rycz juz Maczek bo się odwodnisz bezduszniku.
Ludzie! Przyczepiliscie się mieszkania a nie w tym rzecz! Na prawdę nie rozumiecie czu szukacie tylko dziury w całym zeby hejtowac. To chodzi o niemoc. Co ludzie nie zlamali prawa, nikomu nie zaszkodzilo a jedynie spoznili się z jednym papierkiem przez stan zdrowia! Jakby mieszkanie bylo glownym tematem! Nie wierzę...
Widziałeś Tomasz to mieszkanie na strychu na Kączkowskiego? Życie nieraz różne historie nam pisze i zakup działki był tylko wypełnieniem ustawowego obowiązku, a życie spłatało nieoczekiwanego psikusa. Podejścia ludzkiego zabrakło, bo wielkiego interesu na tym nie można zrobić.
Tego konkretnego mieszkania nie widziałem. Ale skoro było takie niefajne, to po co ktoś je kupił? Aby sprzedać i zarobić? Wielu tak robi, że kupują za 10-15 tys. mieszkanie od miasta, a po 5 latach sprzedają je za 100 tys., wyprowadzając się do wybudowanego domu, albo wynajmują.
Po to żeby nowi właściciele utrzymywali i płacili za remonty, w niektórych przypadkach wieloletnich zaniedbań.
Ciekawe, że takie zimne mieszkanie jednak Pan zdecydował się wykupić. Może dlatego, że zapłacił Pan za nie zaledwie ok. 10-15% wartości. Kto by tak nie chciał? A potem, rozumiem że przed upływem 5 lat, sprzedał mieszkanie aby za to kupić tą działkę. Czyli sprzedał w cenie rynkowej, bo przecież nikomu nie dał upustu takiego, jaki dostał od Miasta, czyli ok. 90% taniej. Jak by nie było, na zimnym i niefajnym mieszkaniu zarobił. I tu jest problem. Bo jak ktoś wykupuje mieszkanie za 10-15% wartości od Miasta, to przez 5 lat nie może go sprzedać.
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.