- Dziękuję za tak wysokie poparcie w liczbie oddanych głosów budżetu na rok 2020. Pragnę zapewnić że państwa nie zawiedziemy. To był dobry i mądry wybór – tymi słowami wójt Jan Nowak dziękował radnym gminy Kawęczyn za przyjęcie budżetu samorządu na 2020 rok. Choć sytuacja finansowa nie jest łatwa, to nie zabrakło w nim środków na inwestycje, takie jak chociażby budowa pierwszego w gminie żłobka.
Projekt przyszłorocznego budżetu przedstawiła radnym oraz zaproszonym gościom skarbnik Edyta Balcerzak. Dochody gminy zaplanowano w nim na poziomie nieco ponad 27,7 mln zł, zaś łączną kwotę wydatków ustalono w wysokości blisko 32,2 mln zł, w tym wydatki majątkowe w kwocie niespełna 6,7 mln zł.
Bez wątpienia najważniejszą inwestycją gminną, która realizowana będzie w przyszłym roku będzie budowa żłobka, której koszt to ponad 3,8 mln zł, z czego wkład gminy to nieco ponad 2,1 mln zł, a pozostałą część stanowi dofinansowanie ze środków zewnętrznych. Wśród pozostałych inwestycji zapisanych w przyszłorocznym budżecie znalazły się takie działania jak m.in. przebudowa sieci wodociągowej w Kowalach Pańskich, budowa sieci wodociągowej PSZOK, budowa sieci wodociągowej Kawęczyn-Zosinów - Kawęczyn Centrum, dofinansowanie inwestycji na drodze wojewódzkiej Głuchów-Tokary - ciąg pieszo-rowerowy, budowa chodnika w Kawęczynie - od banku w kierunku działek, budowa dróg w Ciemieniu i Żdżarach, zakup wyposażenia samochodu bojowego OSP Kawęczyn, zabezpieczenie środków własnych na budowę Dziennego Domu Pobytu dla osób starszych w Tokarach - etap pierwszy, budowa PSZOK - projekt realizowany przy udziale środków zewnętrznych, budowa oświetlenia ulicznego, zagospodarowanie placów rekreacyjno-sportowych czy też budowa zaplecza szatniowego przy Orliku w Kawęczynie.
- Te informacje są realne jeśli nie będzie uszczupleń w trakcie realizacji budżetu. Nikt nie jest w stanie policzyć środków, których może zabraknąć chociażby w oświacie. Możliwe ze trzeba będzie zrezygnować z inwestycji, bo nikt nie będzie pogłębiać zadłużenia - wyjaśniał wójt Jan Nowak, dodając, że jeśli będzie konieczne to budżet trzeba będzie urealnić, aby nie zwiększać zadłużenia samorządu. Wówczas decyzje będą podejmowane na komisjach i sesjach.
Wójt zapowiedział jednak, że dołoży wszelkich starań, aby zamiary były zrealizowane co najmniej w 90 procentach.