Podczas ostatniej sesji rady miejskiej burmistrz Turku Romuald Antosik wielokrotnie podkreślał, że to radni PiS wybrali do realizacji m.in. ul. św. Barbary. Nie powiedział natomiast, że niespełna tydzień wcześniej wnioskował o zawieszenie postępowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację tej inwestycji.
Burmistrz Romuald Antosik, przypominał wielokrotnie, że to radni opozycji, mając możliwość wpisania do budżetu na 2023 rok chociażby ul. Sonskowskiego wybrali ul. św. Barbary. Tymczasem okazuje się, że wybór radnych może nie okazać się skuteczny. Przynajmniej w najbliższym czasie. Dlaczego?
7 grudnia 2022 r. na wniosek inwestora, czyli burmistrza miasta Turku zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie wniosku na realizację inwestycji drogowej - budowy ul. św. Barbary i ul. Daszyńskiego.
19 grudnia 2022 r. starosta turecki wezwał inwestora do uzupełnienia wniosku w zakresie braków formalnych, a 13 stycznia 2023 r. zawiadomił o wszczęciu postępowania w sprawie wydania decyzji, wzywając również inwestora do złożenia wyjaśnień dotyczących wniosku.
Na sześć dni przed sesją rady miejskiej - 16 lutego 2023 r.do starostwa wpłynęło pismo inwestora czyli burmistrza Turku o zawieszenie postępowania.
Dzień przed sesją, 21 lutego starosta poinformował strony postępowania o wspomnianym wniosku. Okazuje się zatem, że kiedy burmistrz poruszył temat ul. św. Barbary podczas sesji wiedział już, że chce zawieszenia postępowania zmierzającego do wydania decyzji pozwalającej na budowę ulic.
Postanowienie zawieszające na wniosek inwestora toczące się postępowanie administracyjne wydano 8 marca.