Uwaga

Nie wybrano kategorii lub kategoria nie zawiera żadnej zawartości

Lekcja pokory dla nauczycieli według Starostwa Powiatowego

Sesja Powiatu Tureckiego

Nauczyciele, którzy pojawili się na ostatniej sesji rady powiatu tureckiego odebrali od radnych - jak sami określają - solidną lekcję pokory. Mimo złożonego wniosku, aby wychowawcy głos zabrali na początku spotkania swoje stanowisko w sprawie strajku przedstawili dopiero w ostatnim punkcie porządku obrad.

Dobro oświaty i godność zawodu
Radny Mariusz Seńko złożył wniosek, aby nauczyciele, którzy przyszli na sesję mogli nie czekając zabrać głos już na początku zebrania. Wniosek ten został jednak odrzucony w głosowaniu i przedstawiciele strajkujących pracowników oświaty czekali aż do przewidzianego na koniec sesji punktu „wolne wnioski i zapytania”. Wówczas głos zabrała Adela Surdyga, prezes oddziału powiatowego ZNP w Turku, przemawiając w imieniu całej społeczności oświatowej powiatu tureckiego.

- Na początku ze smutkiem chcę stwierdzić, że my jesteśmy przyzwyczajeni, że uczmy, ale od was dostaliśmy naprawdę nieprzyjemną lekcję. Myśleliśmy, że rząd nieprzyjemnie traktuje nauczycieli, ale nasi też tak się do nas odnoszą. Mimo nagonki w mediach publicznych na nas dostawaliśmy maile i smsy od uczniów i nauczycieli, którzy nas wspierają. Wierzę, że wśród nas tutaj są tacy, którzy nas wspierają. Dziękuję wszystkim strajkującym pracownikom oświaty, bo często mają wątpliwości, ale wiemy, że to co robimy jest słuszne - mówiła prezes powiatowego ZNP.

Dodała również, że nauczyciele zdecydowali się na strajk, bo wszystkie inne drogi zostały wyczerpane, a na manifestacjach nikt nie chciał rozmawiać.

- Nam nie chodzi o tysiąc złotych. Nam chodzi o dobro oświaty i godność naszego zawodu. Ja się boję, że do tego zawodu zaczną przychodzić miernoty i to one będą kształcić nasze dzieci. To że państwo tu jesteście zawdzięczacie swoim nauczycielom. Liczę również że zrobicie coś w tej kwestii. Zarzuca nam się, że to strajk polityczny. Że ZNP chce obalić rząd, strajkuje Solidarność, strajkuje cała rzesza pracowników, którzy nie są nauczycielami. We wszystkich gminach, oprócz Władysławowa - to świadczy o skali. Strajk jest apolityczny i panie starosto, szanowni radni, zwracam się do was o apolityczność. Ja wiem, że trudno być apolitycznym, ale tego wymaga dobro oświaty. Nie wyobrażamy sobie, żeby pieniądze na wynagrodzenia były przeznaczone na coś innego, znajdziemy jakieś rozwiązanie, tym bardziej, że wśród strajkujących są sytuacje, gdzie strajkuje mąż i żona, samotne matki. Odwołuję się do waszej mądrości i wyrozumiałości, że poprzecie nas i znajdziemy wyjście z tej sytuacji. Ja naczelnikowi Kosobudzkiemu dałam wytyczne prawne, jak załatwić problem, żeby nauczyciele nie stracili. Dziś poczuliśmy, że w waszych oczach tej godności też nie mamy - argumentowała prezes Surdyga.

Wywołany starosta powiatu tureckiego odniósł się do tych słów.

- Już podnoszone są kwestie, jak jesteśmy traktowani, jak rząd nas traktuje - to jest właśnie polityka, to co pani zrobiła. Organ prowadzący nie jest stroną w tym strajku. Strasznie się cieszę, że dziś naczelnik Wydziału Edukacji mógł mnie poinformować, że kolejna placówka na terenie powiatu tureckiego przeprowadziła klasyfikację, że w tej ciężkiej sytuacji dobro ucznia jest na pierwszym planie, bo mam wrażenie, że o tym wszyscy zapomnieli. My nie jesteśmy stroną i bardzo dobrze państwo o tym wiedzą. Samo przyjście, bardzo przepraszam, tu są radni z różnych środowisk, różne barwy polityczne, ale do tej pory jestem dumny i zadowolony, że razem możemy podejmować decyzje dla powiatu tureckiego. Widzi pani, jakie to są ogromne emocje? To ogromna radość, że mogłem otrzymać informację, że nauczyciele wrócili do pracy. Cieszę się, że zawieszony jest strajk od soboty, bo to nie jest zdrowa atmosfera dla nas, dla was, dla nas wszystkich. Nawet pół grosza nie pójdzie na inne cele niż na oświata - mówił Dariusz Kałużny.

Lekcja pokory
W słowach na temat tego, jak potraktowano nauczycieli nie pozwalając im zabrać głosu na początku obrad nie przebierał też Paweł Żebrowski, nauczyciel z turkowskiego I LO.

- My zostaliśmy olani przez państwa. Zadziałała dyscyplina partyjna, państwo zdecydowaliście. Może się mylę, ale pracownicy oświaty to największa grupa pracowników, a budżet oświaty to największa pozycja. W pewnym sensie to my jesteśmy pracodawcami was wszystkich, a państwo daliście nam lekcję: nie jesteście ważni, czekajcie do końca. To była dyscyplina partyjna, widać było po głosowaniu i to są decyzje polityczne. To jest polityka, to jest polityka oświatowa. Czy ktoś z członków zarządu spotykał się ze strajkującymi nauczycielami? Polityka, w szkołach jest polityka. Nie słyszałem, żeby rada próbowała wesprzeć nauczycieli, to była lekcja pokory, czekajcie są rzeczy ważniejsze, ważnie i nieważne. Polityka w wykonaniu org prowadzącego - mówił.

Na tę wypowiedź także starosta nie pozostał obojętny.

- Fajnie, że wszystkie sesje są online i można wysłuchać tego, co się działo. Proponuję, żeby wysłuchał pan na spokojnie tego, co powiedział, te emocje są niepotrzebne. Objeżdżałem z wicestarostą z naczelnikiem Wydziału Edukacji nasze placówki edukacyjne i kontaktowałem się dyrekcją. Ja powtórzę - nie jestem stroną. Pan mówi, że polityka od pana nie wychodzi tylko z drugiej strony, a zarzuca się partyjne głosowanie. Te emocje są chyba zbyt mocne, że dochodzi do takich sytuacji. Powtórzę i będę to powtarzał - ja się bardzo cieszę, że to dobro ucznia jest na pierwszym planie, że w naszych placówkach odbyły się klasyfikacje i już z tego miejsca życzę maturzystom dużo szczęścia i napisania tej matury jak najlepiej, bo otwiera im się okno na świat. Zobaczcie na tą młodzież czy dzieci w szkołach podstawowych - to na prawdę były duże stresy - mówił Dariusz Kałużny, wskazując, że brakuje wspólnych spotkań, a emocje tak duże są niepotrzebne, bo one po kilku dniach opadną i pojawi się nowe spojrzenie na sytuację.

- Ja nie jestem takim człowiekiem, że będę wykrzykiwał trzymajcie się, jestem z wami, a od września nauczyciele będą zwalniani - dodał starosta.

Z propozycją spotkania i rozmów wyszedł przewodniczący rady powiatu.

- Ja jestem do dyspozycji i może zróbmy tylko komisje albo sesje poświęconą waszym sprawom. Spróbujemy to w ramach kompetencji rozgryźć i może będziemy na mapie Wielkopolski powiatem, który już nie płonie - mówił Piotr Szewczyński.

Mariusz Seńko wskazywał natomiast, że jest zwolennikiem, żeby było wsparcie ze strony organu prowadzącego dla nauczycieli, bo wszyscy przeżywają wewnętrznie odejście od ucznia i różne informacje, które pojawiają się w mediach.

- Odebrałem boleśnie, jak nauczyciele byli napastowani w bezpośrednich sytuacjach swojego życia codziennego. Dopiero wtedy zrozumiałem, jaka jest skala problemu. Stonowanie musi się pojawić i nad tym powinniśmy pracować, taki przekaz powinien być, że to na tej grupie zawodowej opiera się przyszłość. Czas węgla się kończy, złotem ma być młodzież , dobrze wykształcone osoby. Muszą mieć do tego warunki i muszą znaleźć mentorów - nauczycieli, którzy ich poprowadzą właściwą drogą - mówił radny.

Starosta Kałużny natomiast wspomniał też o tym, czego doświadczają nauczyciele, którzy do strajku nie przystąpili. Przywołał przy tym przykład Dariusza Jasaka, który podczas sesji Rady Miejskiej powiedział, że z pokoju nauczycielskiego wyniesiono krzesła, a redaktor lokalnego tygodnika zalecił mu w artykule, aby usiadł „po turecku”. Wszyscy obecni na sesji - mimo różniących ich poglądów, barw politycznych i spojrzenia na strajk nauczycieli - byli natomiast zgodni co do jednego: maturzyści mogą liczyć na ich pomoc.

Brudzew: Na wniosek kopalni zmienili plan zagospod...
Ulica Zapałczana utwardzona

Podobne wpisy

 

Komentarze 21

Gość - Rodzic w poniedziałek, 29 kwietnia 2019 13:08

Z lekcji krytyki należy wyciągać wnioski (a jednak jest bardzo im ciężko się przyznać do błędów). Od początku ten strajk budził we mnie złe odczucia. Nie było to spowodowane tym o co się strajkuje, lecz w jakim czasie i jak to się robi. Gdyby strajk był w innym czasie z postulatami dla dobra dzieci i przybrałby inną formę to przyłączyłbym się dla dobra ogółu.
Należy zadać sobie pytanie: czy nauczyciel nie widział, bądź wciąż nie widzi, a może nie chce widzieć, że nie jest politykiem tańcząc pod rytm muzyki?? Strajk zawieszony, a wybory przed nami i wciąż żarówka nad głową się nie zaświeca?? Naprawdę nie dowierzam, że to był strajk nauczycieli, inteligencji tego kraju.

Z lekcji krytyki należy wyciągać wnioski (a jednak jest bardzo im ciężko się przyznać do błędów). Od początku ten strajk budził we mnie złe odczucia. Nie było to spowodowane tym o co się strajkuje, lecz w jakim czasie i jak to się robi. Gdyby strajk był w innym czasie z postulatami dla dobra dzieci i przybrałby inną formę to przyłączyłbym się dla dobra ogółu. Należy zadać sobie pytanie: czy nauczyciel nie widział, bądź wciąż nie widzi, a może nie chce widzieć, że nie jest politykiem tańcząc pod rytm muzyki?? Strajk zawieszony, a wybory przed nami i wciąż żarówka nad głową się nie zaświeca?? Naprawdę nie dowierzam, że to był strajk nauczycieli, inteligencji tego kraju.
Gość - Ja w poniedziałek, 29 kwietnia 2019 14:53

"Inteligencji" dobrze powiedziane ja pamiętam tą inteligencję która sobie przywłaszczała tytuł naukowy profesor. W latach 90 nie można było inaczej się zwrócić do nauczyciela Lo jak Panie Profesorze, jawna kpina z ludzi wykształconych którzy swoją ciężką pracą i dorobkiem naukowym taki tytuł otrzymali z uczelni lub od prezydenta. W naszym kraju taką mamy elitę nauczycieli z przerośniętych egoo, nic od siebie tylko do siebie bo to my jesteśmy najważniejsi. Zresztą po sesji rady nawet ślepy by zauważył jakie egooo mają uczyciele

"Inteligencji" dobrze powiedziane ja pamiętam tą inteligencję która sobie przywłaszczała tytuł naukowy profesor. W latach 90 nie można było inaczej się zwrócić do nauczyciela Lo jak Panie Profesorze, jawna kpina z ludzi wykształconych którzy swoją ciężką pracą i dorobkiem naukowym taki tytuł otrzymali z uczelni lub od prezydenta. W naszym kraju taką mamy elitę nauczycieli z przerośniętych egoo, nic od siebie tylko do siebie bo to my jesteśmy najważniejsi. Zresztą po sesji rady nawet ślepy by zauważył jakie egooo mają uczyciele
Gość - Wąsaty Janusz w poniedziałek, 29 kwietnia 2019 13:55

Zgadzam się we wszystkim, o czym Pan napisał, z jedną różnicą. To nie jest inteligencja. Inteligentny człowiek nie dałby się wpuścić w takie bagno.

Zgadzam się we wszystkim, o czym Pan napisał, z jedną różnicą. To nie jest inteligencja. Inteligentny człowiek nie dałby się wpuścić w takie bagno.
Gość - Judyta w poniedziałek, 29 kwietnia 2019 07:46

Drodzy nauczyciele, tracicie kontakt z rzeczywistością. Wasze mniemanie o sobie szokuje, przy czym jawnie gardzicie osobami pracującymi fizycznie lub innych branżach, choć wśród nich jest także mnóstwo osób z podobnym a może i lepszym wykształceniem od Waszego (często po egzotycznych uczelniach, a najlepsi studenci zwykle zostają na uczelni, albo robią kariery w biznesie czy przemyśle).
Podobnie tutaj, jednostki wybrane, pępek świata przyszedł na obrady i nagle policzek, kto śmiał i jak to możliwe, by musiał zaczekać w kolejce jak szary, zwykły obywatel na swoją kolej do przedstawienia swoich żali i roszczeń? - zdaje się, że macie teraz mnóstwo czasu – grupy wybrańców intelektu nie obchodzą inne tematy społeczne?
Wasze wynagrodzenie to realnie często około 5 tyś i Ci z Was też uczestniczą w strajkach, przerost zatrudnienia, utrzymywanie zbędnych szkół by zachować etaty, klany, skoro to taki ciężki zawód i pełen poświęceń nikt nie zatrzymuje, może trzeba poznać smak innej pracy, nie będziecie musieli drukować na swoich drukarkach, siedzieć popołudniu przy swoich komputerach, przygotowywać się na kolejny dzień (bo przez rok każdy nauczyciel może zapomnieć materiał z zakresu szkoły średniej, taki to ogrom wiedzy), nie lepsze 8h spokojnej pracy? - z Waszym wykształceniem będziecie perełkami dla pracodawców - z pewnością za fantastycznie godne pieniądze i szacunkiem przełożonych, może telefon, komputer i gps. Może pokażcie swoje odcinki z pełnym wynagrodzeniem 1700zł.

Wielkie słowa, dobro dzieci, które bierzecie za zakładników swoich roszczeń. Podejrzewam, że tylko pojawiająca się świadomości konsekwencji prawnych, materialnych skłoniła Was do ustępstwa w obliczu możliwego zalewu pozwów sądowych za stracony rok życia, pieniądze uczniów i brak wywiązywania z obowiązków. To Wasze metody kształtowania przez elitę jaką jesteście? - bo przecież mogą nadejść miernoty.
Można jeszcze rozwijać kwestię czasu pracy, wynagrodzenia za czas strajku czy nieprzerobionego materiału, skąd tak duże oburzenie na zaproponowane 2 dodatkowe godziny w tygodniu, w każdej branży zwalnia się nadliczbowych pracowników - co oczywiście nie dotyczy to budżetówki.
Nie można natomiast wrzucać wszystkich do jednego worka, ale zdecydowana większość daleko odbiega od Waszych opowieści o poświęceniu, kwalifikacjach - co zresztą przekłada się na wyniki nauczania. Każdy chce zarabiać dużo, ale na miłość boską, nie róbcie z ludzi idiotów i nie uważajcie się za pępek świata, lekcja pokory była wskazana, tylko zamiast refleksji pojawiła się prawdziwa twarz pełna buty.

Drodzy nauczyciele, tracicie kontakt z rzeczywistością. Wasze mniemanie o sobie szokuje, przy czym jawnie gardzicie osobami pracującymi fizycznie lub innych branżach, choć wśród nich jest także mnóstwo osób z podobnym a może i lepszym wykształceniem od Waszego (często po egzotycznych uczelniach, a najlepsi studenci zwykle zostają na uczelni, albo robią kariery w biznesie czy przemyśle). Podobnie tutaj, jednostki wybrane, pępek świata przyszedł na obrady i nagle policzek, kto śmiał i jak to możliwe, by musiał zaczekać w kolejce jak szary, zwykły obywatel na swoją kolej do przedstawienia swoich żali i roszczeń? - zdaje się, że macie teraz mnóstwo czasu – grupy wybrańców intelektu nie obchodzą inne tematy społeczne? Wasze wynagrodzenie to realnie często około 5 tyś i Ci z Was też uczestniczą w strajkach, przerost zatrudnienia, utrzymywanie zbędnych szkół by zachować etaty, klany, skoro to taki ciężki zawód i pełen poświęceń nikt nie zatrzymuje, może trzeba poznać smak innej pracy, nie będziecie musieli drukować na swoich drukarkach, siedzieć popołudniu przy swoich komputerach, przygotowywać się na kolejny dzień (bo przez rok każdy nauczyciel może zapomnieć materiał z zakresu szkoły średniej, taki to ogrom wiedzy), nie lepsze 8h spokojnej pracy? - z Waszym wykształceniem będziecie perełkami dla pracodawców - z pewnością za fantastycznie godne pieniądze i szacunkiem przełożonych, może telefon, komputer i gps. Może pokażcie swoje odcinki z pełnym wynagrodzeniem 1700zł. Wielkie słowa, dobro dzieci, które bierzecie za zakładników swoich roszczeń. Podejrzewam, że tylko pojawiająca się świadomości konsekwencji prawnych, materialnych skłoniła Was do ustępstwa w obliczu możliwego zalewu pozwów sądowych za stracony rok życia, pieniądze uczniów i brak wywiązywania z obowiązków. To Wasze metody kształtowania przez elitę jaką jesteście? - bo przecież mogą nadejść miernoty. Można jeszcze rozwijać kwestię czasu pracy, wynagrodzenia za czas strajku czy nieprzerobionego materiału, skąd tak duże oburzenie na zaproponowane 2 dodatkowe godziny w tygodniu, w każdej branży zwalnia się nadliczbowych pracowników - co oczywiście nie dotyczy to budżetówki. Nie można natomiast wrzucać wszystkich do jednego worka, ale zdecydowana większość daleko odbiega od Waszych opowieści o poświęceniu, kwalifikacjach - co zresztą przekłada się na wyniki nauczania. Każdy chce zarabiać dużo, ale na miłość boską, nie róbcie z ludzi idiotów i nie uważajcie się za pępek świata, lekcja pokory była wskazana, tylko zamiast refleksji pojawiła się prawdziwa twarz pełna buty.
Gość - Grażyna w poniedziałek, 29 kwietnia 2019 18:51

Jest to cała, najprawdziwsza prawda. Szkoda śliny na więcej komentarzy. Jest to jedna, wielka żenada.

Jest to cała, najprawdziwsza prawda. Szkoda śliny na więcej komentarzy. Jest to jedna, wielka żenada.
Gość - ola w poniedziałek, 29 kwietnia 2019 15:24

takich głosów rozsądku tam trzeba! może do tej inteligenckiej elity dotrze w końcu informacja o ogólnym oburzeniu i braku wsparcia dla strajkujących!!

takich głosów rozsądku tam trzeba! może do tej inteligenckiej elity dotrze w końcu informacja o ogólnym oburzeniu i braku wsparcia dla strajkujących!!
Gość - Wąsaty Janusz w poniedziałek, 29 kwietnia 2019 14:03

Zgadzam się z Panią we wszystkim. Jest potrzebna gruntowna reforma tego środowiska. Swoiste sito z drobnym oczkiem które przesieje to środowisko. Wtedy można będzie rozmawiać o pieniądzach.

Zgadzam się z Panią we wszystkim. Jest potrzebna gruntowna reforma tego środowiska. Swoiste sito z drobnym oczkiem które przesieje to środowisko. Wtedy można będzie rozmawiać o pieniądzach.
Gość - Ja w poniedziałek, 29 kwietnia 2019 10:39

Bardzo dobrze napisane podpisuje się pod tym w 100 %

Bardzo dobrze napisane podpisuje się pod tym w 100 %
Gość - Ola w sobota, 27 kwietnia 2019 15:04

No cóż,kolejny dowód na to,że rację mają tylko nauczyciele a wyrażanie swojej opinii to hejt. Przecenianie swojej pozycji zawodowej ,wykształcenia i zdolności są już naprawdę przesadą.W ostatnich 3 tygodniach słychać tylko o tym jak to świat upadnie bez obecnych nauczycieli a prawda jest tata że dobrze wykształconych i chętnych do pracy pedagogów jest cała masa.Nauczyciele twierdzą,że wielu rodziców ich hejtuje? Tym czasem to oni wylewają publicznie pomyje na tych,którzy są,byli przeciw strajkowi.Publiczna żenada, utrata autorytetu spowodowana medialną postawą pedagogów spowodowała ,że rodzice i uczniowie stracili zaufanie do tej grupy zawodowej.Jeśli nauczyciel walczy o godność przebierając się za krowę,czy wyśpiewuje wątpliwej jakości piosenki publicznie się ośmiesza,tak walczyć nie przystoi! Czy strajk odniósł sukces pedagogiczny? Rozłam we własnym środowisku ,opluwanie się i wzajemny brak szacunku wobec odmiennych poglądów,czy też utrata autorytetu w oczach większości rodziców i osób niezwiązanych z oświatą można nazwać sukcesem??Kazdy odpowie sobie sam.Niestety nie pozostaje nic innego jak wiara w poprawę usług świadczonych w stosunku do uczniów,oraz wiara w to,że nie odbije się to na uczniach chociażby przez to,że rodzic śmiał nie wspierać postulatów ZNP i całego tego cyrkuNiestety nie pozostaje nic innego jak wiara w poprawę usług świadczonych w stosunku do uczniów,oraz wiara w to,że nie odbije się to na uczniach chociażby przez to,że rodzic śmiał nie wspierać postulatów ZNP i całego tego cyrku.

No cóż,kolejny dowód na to,że rację mają tylko nauczyciele a wyrażanie swojej opinii to hejt. Przecenianie swojej pozycji zawodowej ,wykształcenia i zdolności są już naprawdę przesadą.W ostatnich 3 tygodniach słychać tylko o tym jak to świat upadnie bez obecnych nauczycieli a prawda jest tata że dobrze wykształconych i chętnych do pracy pedagogów jest cała masa.Nauczyciele twierdzą,że wielu rodziców ich hejtuje? Tym czasem to oni wylewają publicznie pomyje na tych,którzy są,byli przeciw strajkowi.Publiczna żenada, utrata autorytetu spowodowana medialną postawą pedagogów spowodowała ,że rodzice i uczniowie stracili zaufanie do tej grupy zawodowej.Jeśli nauczyciel walczy o godność przebierając się za krowę,czy wyśpiewuje wątpliwej jakości piosenki publicznie się ośmiesza,tak walczyć nie przystoi! Czy strajk odniósł sukces pedagogiczny? Rozłam we własnym środowisku ,opluwanie się i wzajemny brak szacunku wobec odmiennych poglądów,czy też utrata autorytetu w oczach większości rodziców i osób niezwiązanych z oświatą można nazwać sukcesem??Kazdy odpowie sobie sam.Niestety nie pozostaje nic innego jak wiara w poprawę usług świadczonych w stosunku do uczniów,oraz wiara w to,że nie odbije się to na uczniach chociażby przez to,że rodzic śmiał nie wspierać postulatów ZNP i całego tego cyrkuNiestety nie pozostaje nic innego jak wiara w poprawę usług świadczonych w stosunku do uczniów,oraz wiara w to,że nie odbije się to na uczniach chociażby przez to,że rodzic śmiał nie wspierać postulatów ZNP i całego tego cyrku.
Gość - Wąsaty Janusz w sobota, 27 kwietnia 2019 21:03

Całkowicie się z Panią zgadzam. Nie mogę dodać nic więcej.

Całkowicie się z Panią zgadzam. Nie mogę dodać nic więcej.
Gość - Młot w sobota, 27 kwietnia 2019 00:24

Znam dzieci które chodzą do różnych nauczycieli na korepetycje. Mało który z tych nauczycieli odprowadza podatek z dochodu. Czy to jest karalne????

Znam dzieci które chodzą do różnych nauczycieli na korepetycje. Mało który z tych nauczycieli odprowadza podatek z dochodu. Czy to jest karalne????
Gość - Rodzic w sobota, 27 kwietnia 2019 00:18

Stare, mądre przysłowie:"nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" - To dzieki strajkowi, wyszło to co każdy czuł, a nikt nic nie mówił i zdalismy sobie sprawę, jaką patologią są nauczyciele w polskich szkołach. Dowiedzieliśmy się także, że w innych krajach, na zachodzie to szkoła uczy. A nie jak w Polsce, nauczyciele zadawaja, czego mają się dzieci w domach uczyć. Poniekąd, zmuszając do brania korepetycji lub męcząc rodziców, zmeczenych po pracy 40godzinnej jak mój przedmowca zaznaczył, żeby siedzieli godzinami z dziećmi przy lekcjach. A teraz pewnie, ktoś ze strajkujacych powie: To zły jest program!, którego jest za dużo!
To jezeli twierdzicie, że strajkujecie dla wszystkich i dla uczniów, to strajkujcie, żeby zmienic program a nie, żeby zmienić pensje. Chociaż płacą wam, za cały etat A pracujecie połowę. Co za kłamstwo i obłuda.
Dlatego postanowiłem ,że nie dam, swoich dzieci na korepetycje tj. Nie wolno kupować roweru od złodzieja, bo gdyby nikt nie kupował, to złodziej nie miałby komu sprzedać i przestał by kraść. Dlatego solidarnie! Dość patologii! Uczcie w szkołach nauczyciele! Róbcie to, za co wam płacą, za dobrze w tyłku macie i się w 4literach poprzewracało.
Ps. żebyście nie mówili jak to telewizja, nas rodziców na was nakręca. To wracający z zachodu rodzice opowiadają, różnice w polskiej A zagranicznej szkole. Dzieki strajkowi, poruszylismy ten temat, także sami w kolano sobie strzeliliscie

Stare, mądre przysłowie:"nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" - To dzieki strajkowi, wyszło to co każdy czuł, a nikt nic nie mówił i zdalismy sobie sprawę, jaką patologią są nauczyciele w polskich szkołach. Dowiedzieliśmy się także, że w innych krajach, na zachodzie to szkoła uczy. A nie jak w Polsce, nauczyciele zadawaja, czego mają się dzieci w domach uczyć. Poniekąd, zmuszając do brania korepetycji lub męcząc rodziców, zmeczenych po pracy 40godzinnej jak mój przedmowca zaznaczył, żeby siedzieli godzinami z dziećmi przy lekcjach. A teraz pewnie, ktoś ze strajkujacych powie: To zły jest program!, którego jest za dużo! To jezeli twierdzicie, że strajkujecie dla wszystkich i dla uczniów, to strajkujcie, żeby zmienic program a nie, żeby zmienić pensje. Chociaż płacą wam, za cały etat A pracujecie połowę. Co za kłamstwo i obłuda. Dlatego postanowiłem ,że nie dam, swoich dzieci na korepetycje tj. Nie wolno kupować roweru od złodzieja, bo gdyby nikt nie kupował, to złodziej nie miałby komu sprzedać i przestał by kraść. Dlatego solidarnie! Dość patologii! Uczcie w szkołach nauczyciele! Róbcie to, za co wam płacą, za dobrze w tyłku macie i się w 4literach poprzewracało. Ps. żebyście nie mówili jak to telewizja, nas rodziców na was nakręca. To wracający z zachodu rodzice opowiadają, różnice w polskiej A zagranicznej szkole. Dzieki strajkowi, poruszylismy ten temat, także sami w kolano sobie strzeliliscie
Gość - nie popieram strajku w piątek, 26 kwietnia 2019 21:02

Szanowni nauczyciele. Jeżeli Was zabraknie, wielu nauczycieli którzy pracują w innych zawodach, będzie mogło spełnić swoje marzenia i pójść do pracy w szkole na etacik 18 godzin. Niestety w szkołach nie ma rotacji nauczycieli. Rotacja jest w innych zawodach- w szkole nauczyciel pracuje do emerytury. To nie jest tak, że w innym zawodzie wracacasz do domu i masz święty spokój- otóż niekoniecznie- albo siedzisz i czytasz przepisy, albo robisz projekty, albo szkolisz się na własny koszt, ponieważ zawód wymaga doszkalania. Nie narzekajcie proszę, bo nigdzie słodko nie jest, a jeżeli naprawdę Wam jest tak źle- zapraszam do korporacji i wtedy zobaczycie jaki słodki jest etat- 40 godzin w pracy + praca po pracy. Zamieńmy się- ja jako nauczyciel pracujący w innym zawodzie piszę się na to.

Szanowni nauczyciele. Jeżeli Was zabraknie, wielu nauczycieli którzy pracują w innych zawodach, będzie mogło spełnić swoje marzenia i pójść do pracy w szkole na etacik 18 godzin. Niestety w szkołach nie ma rotacji nauczycieli. Rotacja jest w innych zawodach- w szkole nauczyciel pracuje do emerytury. To nie jest tak, że w innym zawodzie wracacasz do domu i masz święty spokój- otóż niekoniecznie- albo siedzisz i czytasz przepisy, albo robisz projekty, albo szkolisz się na własny koszt, ponieważ zawód wymaga doszkalania. Nie narzekajcie proszę, bo nigdzie słodko nie jest, a jeżeli naprawdę Wam jest tak źle- zapraszam do korporacji i wtedy zobaczycie jaki słodki jest etat- 40 godzin w pracy + praca po pracy. Zamieńmy się- ja jako nauczyciel pracujący w innym zawodzie piszę się na to.
Gość - Ja w piątek, 26 kwietnia 2019 20:07

Szkoda czasu na pisanie komentarzy które są usuwane

Szkoda czasu na pisanie komentarzy które są usuwane
Gość - Ja w piątek, 26 kwietnia 2019 19:49

No cóż Panie Żebrowski jaki nauczyciel takie słownictwo, zresztą najlepiej mnie osobiście bawi hasło wszystko dla dobra ucznia, my też musimy zarabiać więcej dla ich dobra, chyba już nikt w te obłudne i cyniczny hasła nie wieży. W szczególności jak uczniowie Tureckiego LO w 90% korzystają z korepetycji ciekawe uczniowie tacy czy coś nie tak z innej strony

No cóż Panie Żebrowski jaki nauczyciel takie słownictwo, zresztą najlepiej mnie osobiście bawi hasło wszystko dla dobra ucznia, my też musimy zarabiać więcej dla ich dobra, chyba już nikt w te obłudne i cyniczny hasła nie wieży. W szczególności jak uczniowie Tureckiego LO w 90% korzystają z korepetycji ciekawe uczniowie tacy czy coś nie tak z innej strony
Gość - Gosc w sobota, 27 kwietnia 2019 11:49

Przesłuchałam na stronie powiatu całe wystąpienie i niestety tekst na portalu jest wielkim jego skrótem, zresztą nie dokońca obiektywnym. Podziwiam Pani/Pana zdolność do oceny pracy człowieka na podstawie skrótu jego wypowiedzi, chyba że wynika ona z osobistej wiedzy. Osobiście jednak znam osoby, które wręcz odwrotnie mówią "pięknym językiem" głupoty i kłamstwa i ich piękny sposób wysławiania nijak ma się do jakosci ich pracy.

Przesłuchałam na stronie powiatu całe wystąpienie i niestety tekst na portalu jest wielkim jego skrótem, zresztą nie dokońca obiektywnym. Podziwiam Pani/Pana zdolność do oceny pracy człowieka na podstawie skrótu jego wypowiedzi, chyba że wynika ona z osobistej wiedzy. Osobiście jednak znam osoby, które wręcz odwrotnie mówią "pięknym językiem" głupoty i kłamstwa i ich piękny sposób wysławiania nijak ma się do jakosci ich pracy.
Gość - Ja w sobota, 27 kwietnia 2019 13:18

Tak się składa że mam osobiste doświadczenia w kwestii wiadomości przekazywanych przez nauczycieli z Tureckiego Lo i ich zaangażowania, nie będę tego nawet komentować

Tak się składa że mam osobiste doświadczenia w kwestii wiadomości przekazywanych przez nauczycieli z Tureckiego Lo i ich zaangażowania, nie będę tego nawet komentować
Gość - Gosc w sobota, 27 kwietnia 2019 13:48

Tylko pytanie nauczycieli, czy tego konkretnego nauczyciela bo to jest zasadnicz różnica. Publicznie atakuje bowiem Pani/Pan konkretną osobę. Jeżeli będziemy tak uogólniać to równie dobrze możemy powiedzieć, że wszyscy mieszkańcy Turku to alkoholicy, bo przecież mieszkają w nim takż ludzie, którzy alkoholikami są. A przecież takie stwierdzenie byłoby bzdurą.

Tylko pytanie nauczycieli, czy tego konkretnego nauczyciela bo to jest zasadnicz różnica. Publicznie atakuje bowiem Pani/Pan konkretną osobę. Jeżeli będziemy tak uogólniać to równie dobrze możemy powiedzieć, że wszyscy mieszkańcy Turku to alkoholicy, bo przecież mieszkają w nim takż ludzie, którzy alkoholikami są. A przecież takie stwierdzenie byłoby bzdurą.
Gość - Ja w sobota, 27 kwietnia 2019 16:34

Widzę że z nieukrywaną przyjemnością dąży pan/pani temat mojej wypowiedzi. Pan nauczyciel poszedł na spotkanie reprezentować nauczycieli a nie osobę prywatną i tak należy to odbierać. Dla Pana/Pani informacji pochodzę z rodziny w której jestem czwartym pokoleniem uczącym się w Lo i niestety bardzo się zmieniło na gorsze j jest coraz gorzej. Jeszcze raz powtórzę 90% uczniów uczęszcza na korepetycje bardzo wielu z kilku przedmiotów jednocześnie, na dodatek niejednokrotnie do tych samych nauczycieli i za dodatkową zapłatą potrafią nauczyć i wytłumaczyć ciekawa sprawa. Proszę tak bardzo nie bronić osoby która zabierała głos na sesji rady powiatu bo sposób wypowiedzi tej osoby jest conajmniej niewłaściwy

0
Widzę że z nieukrywaną przyjemnością dąży pan/pani temat mojej wypowiedzi. Pan nauczyciel poszedł na spotkanie reprezentować nauczycieli a nie osobę prywatną i tak należy to odbierać. Dla Pana/Pani informacji pochodzę z rodziny w której jestem czwartym pokoleniem uczącym się w Lo i niestety bardzo się zmieniło na gorsze j jest coraz gorzej. Jeszcze raz powtórzę 90% uczniów uczęszcza na korepetycje bardzo wielu z kilku przedmiotów jednocześnie, na dodatek niejednokrotnie do tych samych nauczycieli i za dodatkową zapłatą potrafią nauczyć i wytłumaczyć ciekawa sprawa. Proszę tak bardzo nie bronić osoby która zabierała głos na sesji rady powiatu bo sposób wypowiedzi tej osoby jest conajmniej niewłaściwy
Gość - Gosc w piątek, 26 kwietnia 2019 14:24

Dla informacji starosty, zwolnienia w szkołach podstawowych i ewentualne przyjęcia w szkołach ponadpodstawowych to nie zasługa starosty ani wina burmistrza tylko efekt deformy uśmiechniętej minister Zalewskiej

Dla informacji starosty, zwolnienia w szkołach podstawowych i ewentualne przyjęcia w szkołach ponadpodstawowych to nie zasługa starosty ani wina burmistrza tylko efekt deformy uśmiechniętej minister Zalewskiej:)
Gość
piątek, 19 kwietnia 2024

Zdjęcie captcha

Redakcja:

Redaktor: Katarzyna Błaszczyk

Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.