Lokalna scena polityczna w Turku bez Dariusza Młynarczyka. Platforma w mieście i powiecie zatopiona
Był radnym Rady Miejskiej Turku V i VI kadencji, ostatnie cztery lata członkiem Rady Powiatu Tureckiego, a przez krótki czas także starostą. Wiele razy kandydował na burmistrza Turku - bez skutku. W tegorocznym głosowaniu wyborcy nie widzieli już Dariusza Młynarczyka na lokalnej scenie politycznej.
Po raz pierwszy zasiadł w Radzie Miejskiej po wyborach samorządowych w 2006 roku, zdobywając 148 głosów. W tych samych wyborach bez powodzenia ubiegał się o fotel burmistrza miasta. Przegrał, otrzymując 1385 głosów poparcia (12,51%).
Nazwisko Dariusza Młynarczyka pojawiło się w wyborach na burmistrza także w roku 2010 i tym razem udało mu się nawet spotkać w II turze ze Zdzisławem Czaplą. Ostatecznie mieszkańcy woleli jednak, aby miastem rządził kandydat Towarzystwa Samorządowego i Młynarczyk musiał zadowolić się mandatem radnego w mieście. Mandat ów jednak szybko złożył, ponieważ objął urząd starosty powiatu tureckiego. I tu warto się na moment zatrzymać, bo polityk nie zajął gabinetu w starostwie na długo. Raptem po kilku miesiącach urzędowania - w czerwcu 2011 roku radni przegłosowali wniosek o odwołanie starosty. Zarzucali mu wówczas łamanie ustawy kominowej, wypłacenie zbyt wysokiej odprawy byłemu dyrektorowi szpitala, a także błędy w czasie przeprowadzania konkursów, lawinowe zwolnienia w Starostwie Powiatowym i niewypłacenie zobowiązań finansowych umowy podpisanej jeszcze przez poprzedniego starostę. Na pocieszenie Dariusz Młynarczyk otrzymał dyrektorskie stanowisko w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu. Ci, którzy myśleli, że oznacza to rozstanie z lokalną polityką tkwili w błędzie.
W roku 2014 polityk po raz kolejny wystartował w wyborach na burmistrza Turku. Tym razem jego wynik był najgorszy ze wszystkich osiąganych dotychczas. Zajął przedostatnie miejsce (740 głosów), wyprzedzając jedynie Eugeniusza Maciejewskiego. Lepiej poszło mu w wyborach do rady powiatu, gdzie 310 głosów wystarczyło do zdobycia mandatu radnego. Został wówczas wiceprzewodniczącym komisji budżetowej oraz członkiem komisji edukacji.
Tegoroczne wybory nie przyniosły korzystnego rezultatu dla szefa PO w powiecie tureckim. Nie ubiegał się już o fotel burmistrza, ale o mandat radnego w mieście. Mieszkańcy nie obdarzyli go jednak zaufaniem - 119 głosów nie wystarczyło, aby przez najbliższe pięć lat nadal zajmować miejsce na lokalnej scenie politycznej.
Ogółem Koalicja Obywatelska (PO i .N) wystawiła do wyborów w powiecie tureckim 29 kandydatów (w tym 14 do rady powiatu). Mandatu nie zdobył żaden z nich. Platforma straciła wpływ na decyzje zapadające w mieście na najbliższe kilka lat, a nie wiadomo czy pozbawieni reprezentacji w samorządzie członkowie lokalnych struktury znajdą w sobie na tyle determinacji, aby próbować podnieść się po wyborczej porażce.
Podobne wpisy
Komentarze 2
Redakcja:
Redaktor: Katarzyna Błaszczyk
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.