Uwaga

Nie wybrano kategorii lub kategoria nie zawiera żadnej zawartości

Andrzej Styczyński: Jak uniknąć ciężkich powikłań a nawet śmierci w wyniku zachorowania na COVID

nowoczesna

Ten artykuł opisuje moje doświadczenia z przebytej choroby po zakażeniu się wirusem COVID 19. Jestem w wieku 56 lat i nie mam żadnych chorób dodatkowych, co w zasadzie powinno pozwolić mi na przejście tej choroby w sposób dość lekki, tak jednak nie było. Gdyby nie to, że moja żona jest lekarzem i w odpowiednim momencie włączyła mi odpowiednie leczenie, nabawiłbym się ciężkich powikłań, a może nawet bym nie przeżył. Trzy noce pod rząd spałem pod tlenem by utrzymać saturację na jako takim poziomie.

COVID 19 jest chorobą specyficzną, w drugim etapie jej rozwoju dochodzi do zapalenia płuc, które może początkowo przebiegać w sposób nietypowy, bez kaszlu, duszności, trudności w oddychaniu. Na tym krytycznym etapie człowiek czuje się słaby, ale nie ma świadomości co się dzieje z jego płucami, nic nie robi, ma nadzieję, że jeszcze 2-3dni i sytuacja się polepszy. Po kilku dniach człowiek już się dusi, a jego płuca są już nie do uratowania.

Wiedząc, że w razie nagłej potrzeby na szpital w Turku ani w Koninie nie zawsze można liczyć w obecnym szczycie zachorowań, rekomenduję poczynienie zawczasu pewnych przygotowań, które mogą nawet uratować życie:
1.Dostęp do lekarza, który w odpowiednim momencie zbada, przepisze antybiotyki, sterydy, heparynę itp. Czas tu jest kluczowy, działanie spóźnione o 2 – 3 dni może mieć ogromne konsekwencje.
2. Dostęp do tlenu. Najlepiej zakupić dostępne jeszcze w Internecie Koncentratory Tlenu w cenie od 4tys.zł w górę. Taki koncentrator można kupić na potrzeby kilku rodzin i podzielić się kosztami.
3. Zaopatrzenie się w Pulsoxymetr, tanie dostępne w aptekach urządzenie do mierzenia saturacji czyli poziomu natlenienia krwi i regularne jej mierzenie. Spadek saturacji poniżej 92, a zwłaszcza 90 oznacza, że zaczyna się niewydolność oddechowa i należy natychmiast włączyć intensywne leczenie, w tym zacząć podawać tlen.

Oczywiście przebieg choroby nie zawsze jest taki sam. W tym przypadku jednak nadzwyczaj wskazane jest uczenie się na cudzych błędach, nie na swoich.
I dmuchać na zimne.

Andrzej Styczyński

Pilnie potrzebne osocze od osób, które wyzdrowiały...
Szpitalne poradnie wznawiają przyjęcia pacjentów

Podobne wpisy

 

Komentarze 1

Gość - Henryk w sobota, 21 listopada 2020 13:45

Panie Andrzeju to ja również miałem takie podobne objawy jak Pa. Pojechałem skierowany do szpitala w Poddębicach ze stwierdzonym zapaleniem płuc i w następnej kolejności wykonano dwa wymazy: jeden nie jednoznaczny a kolejny pozytywny. Samoizolacja szpitalna i domowa razem 15 dni, antybiotyki, leki diabetologiczne, ciśnieniowe i obecnie niewychodzenie z domu. Tak średnio biorąc, to mam takie średnie samopoczucie ale idzie ku dobremu. Wszystko zawdzięczam szpitalowi w Poddębicach - oddział Wewnętrzny.

Panie Andrzeju to ja również miałem takie podobne objawy jak Pa. Pojechałem skierowany do szpitala w Poddębicach ze stwierdzonym zapaleniem płuc i w następnej kolejności wykonano dwa wymazy: jeden nie jednoznaczny a kolejny pozytywny. Samoizolacja szpitalna i domowa razem 15 dni, antybiotyki, leki diabetologiczne, ciśnieniowe i obecnie niewychodzenie z domu. Tak średnio biorąc, to mam takie średnie samopoczucie ale idzie ku dobremu. Wszystko zawdzięczam szpitalowi w Poddębicach - oddział Wewnętrzny.
Gość
piątek, 19 kwietnia 2024

Zdjęcie captcha

Redakcja:

Redaktor: Katarzyna Błaszczyk

Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.