Historia państwa Iwony i Andrzeja Śmiejów z Dobrej to opowiedzieć o sile, jaka płynie z miłości, wiary, nadziei i marzeń. Siła jest potrzebna po to, aby pan Andrzej po rozległym udarze mógł wrócić do zdrowia. Sama miłość i wiara jednak nie wystarczą, konieczne jest też wsparcie od ludzi dobrej woli.
Pasją pana Andrzeja był ogród. Potrafił spędzać w nim każdą wolną chwilę. Wszystko zmieniło się 15 sierpnia 2022 roku. W jednej sekundzie jego życie zmieniło się o 180 stopni. Zdaniem lekarzy czekał go wózek inwalidzki, ponieważ rozległy niedokrwienny udar poczynił ogromne zniszczenia prawej półkuli mózgu. Niedowład lewej strony ciała począwszy od oka, poprzez krtań, policzek, rękę i nogę. Utrata pamięci krótkotrwałej. Uszkodzenie płata czołowego pozbawiły pana Andrzeja możliwości wyrażania i rozumienia emocji. Pojawiły się zaburzenia funkcji poznawczych - rozumienia rzeczywistości. Od początku dołączyła też walka z depresją, a siedem miesięcy później - padaczka poudarowa.
Dla pana Andrzeja i jego bliskich zaczęła się walka o sprawność i w miarę normalne życie. Setki godzin rehabilitacji, pracy ze specjalistami, zaczęły przynosić efekty. Fundacja Votum, której pan Andrzej jest podopiecznym założyła dla niego stronę licytacyjną. Na aukcje trafiają przedmioty takie jak np. koszulka Kamila Gardzielika, a także usługi od lokalnych przedsiębiorców. Licytacje prowadzone są TUTAJ
Rehabilitację pana Andrzeja można również wesprzeć na stornie https://www.siepomaga.pl/andrzej-smieja?fbclid=IwAR3TV_Huj6LP826GATOnC1g3joEVRroAgr1o7fHxcIhJ3nYLci_pMawDZpw