Za dobro wynagradzać, a za zło karać, czyli polityka kadrowa w radzie miejskiej Turku

Od grudnia Jerzy Pionke nie jest członkiem klubu radnych PiS i niezrzeszonych działającego w radzie miejskiej Turku. Okazuje się jednak, że po odejściu zaczął rozwijać skrzydła i został wiceprzewodniczącym komisji porządku publicznego i ochrony środowiska. Nie ma co ukrywać, że nowe obowiązki to również nowa, wyższa dieta.

Okazuje się, że rozstanie z klubem radnych PiS i niezrzeszonych może natomiast przynosić korzyści. Jerzy Pionke, który z opozycyjnym klubem rozstał się pół roku temu został obdarowany funkcją wiceprzewodniczącego komisji porządku publicznego i ochrony środowiska, o czym można było usłyszeć podczas czwartkowej (23 czerwca) sesji rady miejskiej. Korzyść jest nie byle jaka, bo oprócz prestiżu radny jako zastępca przewodniczącego komisji może liczyć na dietę o kilkaset złotych wyższą. Będąc w opozycji na podwyżkę diety liczyć nie mógł. Gratulacje za objęcie nowej funkcji przekazał radnemu Pionke przewodniczący klubu radnych PiS i niezrzeszonych, Grzegorz Wojtczak.