Od kliku dni całe miasto żyje inwestycją, która ma zniszczyć ład i porządek mieszkańców Osiedla Wyzwolenia. W sytuacji, kiedy wszyscy o tym mówią, ale nic nie robią, a przewodniczący wraz z radą osiedla schował głowę w piasek podjąłem decyzję, że trzeba działać a nie czekać.