Cykliści ruszyli na szlaki. Dwie trasy, dwa poziomy trudności i mnóstwo dobrej zabawy i emocji – tak w skrócie wygląda rajd rowerowy, który rozpoczął tegoroczne Dni Turku i Gminy Turek.
Pierwsza z tras, o długości 30 km przeznaczona była dla zaawansowanych cyklistów. Prowadziła przez Obrębiznę, Szadów, Korytków, Laski, Gajówkę, Chlebów, Warenkę, zahaczając o Bogdałów i dalej przez Dzierżąznę, Kalinową i tak znów przez Obrębiznę aż do Grabieńca.
Przy świetlicy w Grabieńcu była też meta drugiej, rodzinnej trasy o długości blisko 20 km. Wiodła ona od Obrębizny przez Szadów, Korytków, Pęcherzew oraz Kalinową. Niezależnie od wybranego wariantu wszyscy uczestnicy rajdu mogli liczyć na dużą dawkę pozytywnych emocji. Komandorami poszczególnych grup zostali wójt gminy Turek Karol Mikołajczyk oraz Jerzy Zygmunt, a nad bezpieczeństwem czuwali pomocni w każdej chwili druhowie z jednostek OSP w Cisewie i Słodkowie.
Na zakończenie rowerowej przygody dla dzielnych cyklistów przygotowano ognisko na terenie świetlicy w Grabieńcu.