Tobiasz Nowicki liderem rankingu "Złota Rękawica OZPN Konin". Bramkarz Tura Szymon Szymański na pozycji drugiej

Najbardziej niewdzięczną pozycją na boisku z pewnością jest pozycja bramkarza. Błąd golkipera najczęściej kończy się utratą bramki. A jednak chętnych do gry na tej pozycji nadal nie brakuje. W minionym sezonie po raz pierwszy przeprowadziliśmy ranking Złotej Rękawicy dla bramkarza z największą liczbą czystych kont. W tym sezonie prowadzimy drugą edycję plebiscytu. Po rundzie jesiennej pierwszy jest Tobiasz Nowicki z Victorii Września. Drugi jest bramkarz Tura 1921 Turek - Szymon Szymański.

Po rundzie jesiennej sezonu 2018/2019 pierwszy jest Tobiasz Nowicki z Victorii Września, który aż 7. razy schodził z boiska niepokonany. Wynik ten wydaje się nieprzypadkowy - w poprzedniej edycji zawodnik ten do samego końca walczył o zwycięstwo, ostatecznie zajmując trzecią pozycję.

Drugi jest bramkarz Tura 1921 Turek - Szymon Szymański, który również miał jesienią 7. czystych kont. Tur występuje jednak ligę niżej niż Victoria, stąd lepszy wynik ma golkiper z Wrześni. Trzecie miejsce jesienią zajmuje bramkarz Czarnych Ostrowite. Dawid Pawlak nie dał się pokonać sześciokrotnie.

Tuż za podium reprezentant Sokoła Kleczew - Hubert Świtalski. Hubert w poprzedniej edycji był drugi. Piątej miejsce zajmuje bramkarz Zjednoczonych Rychwał, Michał Jankowski. Tuż za Nim bramkarze z A-klasy - grupę I reprezentuje Łukasz Szymański z MKSu Dąbie, grupę II Adam Staszak z Czarnych Brzeźno. Ósma pozycja przypada Mateuszowi Kolińskiemu z Górnika Konin. Dziewiąte miejsce w zestawieniu zajmuje Szymon Czupryński z Orła Grzegorzew, który jesienią zachował w okręgówce 4. czyste konta. Dziesiątkę zamyka Hubert Rachubiński z LKSu Ślesin.

W przypadku bramkarzy dużo trudniej prognozować zwycięzcę. Tutaj nawet jedna stracona bramka oznacza brak czystego konta, a co za tym idzie dużo niższy wynik punktowy. Faktem jest, że oprócz bramkarza bardzo ważna jest gra obronna. Jednakże bez pewnego bramkarz bardzo trudno o korzystny wynik, co potwierdzą i gracze z boisk B-klasowych, jak i Nasi trzecioligowcy.