Systematyczna praca i treningi zwieńczone sukcesem. W miniony weekend zawodnik UKS Skoczek Władysławów Tomasz Zydorkiewicz zdobył złoty medal w skoku wzwyż podczas Mistrzostw Polski Masters w Toruniu. Ten sukces ma podwójnie „słodki” smak, bo zwycięzca od kilkunastu lat choruje na cukrzycę, a swoją wygraną daje innym chorym nadzieję na normalne życie i rozwijanie pasji.
Mieszkaniec Władysławowa, Tomasz Zydorkiewicz ze sportem związany jest od wielu lat. Jako nastolatek trenował skok wzwyż w klubie Maraton Turek, jest też rekordzistą Zespołu Szkół Rolniczych w Kaczkach Średnich w tej dyscyplinie z wynikiem 210 cm. Później trenował w pierwszoligowym klubie Olimpia Poznań i tam udało mu się wywalczyć czwarte miejsce na mistrzostwach Polski seniorów. Jego rekord życiowy wynosi 218 cm.
12 lat temu u sportowca zdiagnozowano cukrzycę typu 1. Mimo to po blisko dwudziestoletniej przerwie zdecydował się on powrócić do treningów.
- Do powrotu na skocznię zmotywował mnie mój syn, który też trenuje oraz pan Florian Berliński z UKS Skoczek Władysławów - mówi Tomasz Zydorkiewicz. Wielką motywacją i również trenerem jest również dla skoczka tata, Wiesław Zydorkiewicz. - Obecnie trenuję sześć razy w tygodniu, ale w dużej mierze dla dobrego samopoczucia i dobrego cukru - aktywność fizyczna zmniejsza zapotrzebowanie na insulinę - wyjaśnia świeżo upieczony mistrz Polski.
Jego sukces to nie tylko wynik sportowy. Zwycięstwo zawodnika chorującego na cukrzycę to motywacja dla innych chorych, szczególnie dzieci i ich rodziców. - Rodzicom jest ciężko, ale diagnoza to tak naprawdę szansa na fajne, w miarę normalne życie - mówi Tomasz Zydorkiewicz.
My trzymamy kciuki za kolejne sportowe sukces. Okazja już niebawem, bo 28 marca podczas Halowych Mistrzostw Świata Masters w Toruniu.