Najpierw były lekcje w prywatnych domach i jeden nauczyciel. Dziś uczniowie Szkoły Podstawowej w Dziadowicach mają do dyspozycji własny budynek i wszystko, czego potrzeba do nauki. Kadra pedagogiczna, dzieci oraz zaproszeni goście jubileusz 100 lat istnienia placówki świętowali w piątek, 21 września.
O tym, jak wyglądała nauka przed 1918 roku przypomnieli zebranym uczniowie w specjalnie na tę okazję przygotowanym programie artystycznym. Oprócz lekcji w prywatnych punktach część młodzieży uczęszczała do szkoły w Kotwasicach. Po I wojnie światowej zdecydowano o tym, że także w Dziadowicach powinna funkcjonować placówka edukacyjna. W ówczesnej szkole nauka odbywała się w zakresie czterech klas. Szkoła nie działała w okresie okupacji (1939-45). Działalność wznowiono po wojnie, ale do 1959 r. szkoła nie posiadała własnego budynku. Kolejne lata przynosiły zmiany na lepsze. Długo wyczekiwanym momentem była rozbudowa szkoły w 2005 roku. Przez lata placówka rosła w siłę, ucząc i pokazując świat kolejnym pokoleniom.
Uroczystości jubileuszowe były doskonałą okazją do wspomnień. Te zaś zebrano w monografii „100 lat Szkoły Podstawowej w Dziadowicach”. Opisano w niej kadrę pedagogiczną, historię budynku i jego kolejnych przemian oraz ważne momenty ze szkolnego życia. Pamiątką, która zostanie dla przyszłych pokoleń jest także tablica z mottem: „Szkoła to młodość, beztroska, przyjaciele, to głęboko wyryte w sercu niezatarte wspomnienia, to najpiękniejsze lata w życiu każdego człowieka, do których powraca się z radością i rozrzewnieniem”.