Władysławów: Budując przyszłość, nie zapominajmy o przeszłości

Fundatorem pamiątkowych. Tablic jest samorząd obecnej kadencji, a ich odsłonięcie wpisuje się w obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Najważniejszymi bohaterami uroczystości były jednak rodziny obu zasłużonych mieszkańców. Bogaty i trudny życiorys Stefana Gronerta przedstawiła jego prawnuczka, Kinga Pławińska. Stefan Gronert był burmistrzem Władysławowa w latach 1918-1927. Ten samorządowiec i działacz społeczny został brutalnie zamordowany przez hitlerowców w obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen w 1941 roku. Zmarł z daleka od swoich bliskich, w samotności, ale jak podkreślała jego prawnuczka - do końca pozostał patriotą wierzącym w wolną Polskę. Wzruszenia nie mogła także ukryć Irena Bednarek - wnuczka Wincentego Laskowskiego. Jej dziadek był wójtem gminy Władysławów w latach 1931-1934, a także radnym Sejmiku Powiatowego w Koninie. Zginął w tym samym obozie co Stefan Gronert w październiku 1940 roku. Po latach jego prochy wróciły do rodziny i obecnie jego mogiła znajduje się na cmentarzu w Russocicach.