Andrzej Styczyński: Prezenty dobrego wujka
Budżet państwa na ochronę zdrowia w 2018 roku to suma ok. 90mld zł. Suma wydaje się duża, lecz tyko pozornie. Wbrew uprawianej przez ostatnie trzy lata propagandzie sukcesu, dniem i nocą przekonującą w jakim to znakomitym stanie jest budżet, nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. W przeliczeniu nakładów na jednego mieszkańca, na ochronę zdrowia, Polska znajduje się szarym końcu Europy. Za nami jest tyko Rumunia i Bułgaria.
Polska: 731euro, Węgry: 853euro, Litwa: 899euro, Słowacja :1061euro, Cechy: 1193euro, Grecja 1367euro, Hiszpania: 2159euro, Włochy: 2477euro, Niemcy: 4253euro.
W takim Turku nędzę ochrony zdrowia widać jak na dłoni, gdzie niektóre odziały w szpitalu bardziej przypominają lazaret z czasów wojny lub przytułek dla bezdomnych.
Remonty dokonywane są na zasadach akcyjnych, przypadkowych i przeważnie przed wyborami.
Ostatnio w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Koninie zlikwidowano 100 łóżek ze względu na brak pielęgniarek.
Wydatki socjalne „sprezentowane” społeczeństwu przez PiS w 2015 roku (500+ na drugie dziecko, obniżenie wieku emerytalnego) kosztują ok. 40mld zł rocznie.
Ogłoszona ostatnio przez Kaczyńskiego następna edycja nowych prezentów socjalnych to następne 40mld złotych. Tym razem to 500+ na pierwsze dziecko, zwolnienia podatkowe i dodatkowe emerytury.
Łącznie daje to dodatkowe obciążenie budżetowe w wysokości ok. 80mld zł rocznie. Czyli niewiele mniej niż roczne nakłady na ochronę zdrowia. Innymi słowy, przeznaczając te 80 mld zł na ochronę zdrowia, dwukrotnie zwiększylibyśmy jej możliwości.
Niech o tym pomyśli obywatel czekający w kolejce do lekarza, na operację, leżący w szpitalu w Turku lub zastanawiający się, czy starczy mu na wykupienie leków.
Na zakończenie jeszcze jedna ciekawa informacja. Przy Ministerstwie Sprawiedliwości działa fundusz o nazwie: Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ma on za zadanie „okazywać pomoc osobom pokrzywdzonym przestępstwem, zwłaszcza pomoc medyczną, rehabilitacyjną i materialną”
Wydaje się , że cel funduszu jest jasny i konkretny. Okazuje się jednak, że w ostatnim okresie na pomoc osobom pokrzywdzonym fundusz wypłacił zaledwie kilkanaście milionów złotych, natomiast ponad 100 milionów wypłacił na zakup sprzętu dla Ochotniczych Straży Pożarnych.
Co sprzęt dla OSP ma wspólnego z pomocą dla pokrzywdzonych ofiar przestępstw?
Pewnie niewiele, ale z jakichś źródeł trzeba finansować przedwyborcze prezenty dobrych wujków, dobrej zmiany.
Andrzej Styczyński
NOWOCZESNA
Podobne wpisy
Komentarze
Redakcja:
Redaktor: Katarzyna Błaszczyk
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.