Uwaga

Nie wybrano kategorii lub kategoria nie zawiera żadnej zawartości

Budowa ul. Chełmońskiego jak gorący kartofel, a mieszkańcy nadal czekają

Ulica Chełmońskiego

Mieszkańcy ul. Chełmońskiego, wespół z mieszkańcami ul. Leśnej o godne warunki na swoim osiedlu walczyli od blisko dwóch dekad. Kiedy miasto pozyskało środki z Funduszu Dróg Samorządowych na budowę ul. Leśnej zapaliło się światełko w tunelu, że z pomocą rządowych pieniędzy uda się wybudować także ul. Chełmońskiego. Złożono nawet wniosek o środki na tę inwestycję i chociaż ostatecznie projekt zakwalifikował się do dofinansowania, to jego realizacja wciąż stoi pod znakiem zapytania.

Dofinansowanie i znak zapytania

Podczas listopadowej sesji rady miejskiej Grzegorz Wojtczak wspomniał, że ukazała się informacja o dofinansowaniu, jakie miasto otrzymało na budowę ulic w rejonie os. Leśna, a dokładniej ul. Chełmońskiego.

- Czy Pan to potwierdza, no bo ja wczoraj czytałem sprawozdania. Występujemy tam na 122 drugim miejscu. Otrzymaliśmy dofinansowanie 55 procent w kwocie 3 mln 846 tys.zł na odcinek 2 km 122 m. Czy mógłby się Pan burmistrz odnieść do tego? Myślę, że to jest bardzo pozytywna informacja - zwrócił się radny Wojtczak do burmistrza Romualda Antosika.

Włodarz nie podzielał jednak optymizmu, przypominając, że miasto złożyło wniosek na dofinansowanie budowy dróg gminnych na osiedlu Leśna w Turku w ramach Rządowego Funduszu Dróg Samorządowych już w sierpniu 2020 roku. Zadanie zostało zaplanowane we wniosku jako wieloletnie do realizacji na lata 2021 – 2022 i 2023. W oparciu o ówczesne uwarunkowania rynkowe koszt tej kompleksowej inwestycji oszacowano na 8 mln 169 tys 270 zł z czego kwota 7 mln 693 tys 564 zł stanowiła koszt kwalifikowany, a kwota 475 tys 706 zł stanowiła koszt niekwalifikujący się do dofinansowania.

-Składając wniosek liczyliśmy na dofinansowanie w wysokości 80 procent, czyli ponad 6,5 mln zł. Podkreślam, że był to rok 2020. Ocena wniosków trwała aż osiem miesięcy. I dopiero w kwietniu 2021 ukazała się lista wniosków, które uzyskały dofinansowanie. Nasz wniosek znalazł się na liście rezerwowej i nie otrzymał wówczas dofinansowania. W bieżącym roku wojewoda trzykrotnie zmienił listę przesuwając wnioski z listy rezerwowej na listę podstawową, przy trzeciej zmianie, która miała miejsce 17 listopada 2021 roku wniosek gminy miejskiej został przesunięty z listy rezerwowej na listę podstawową i został rekomendowany do dofinansowania w wysokości 50 procent kosztów kwalifikowanych z kwotą dofinansowania nie 6, 5 mln zł, tylko 3 mln 846 tys 782 zł. Przyjęcie dofinansowania na zaproponowanych warunkach oznacza konieczność zapewnienia wkładu własnego w wysokości 4 mln 322 tys 488 zł. Ponadto przy obecnej inflacji i dużym wzroście cen robót budowlanych koszty przyjęte we wniosku w 2020 roku mogą okazać się zbyt niskie i wówczas wysokość wkładu własnego może wzrosnąć nawet o kilka milionów złotych - wyjaśniał burmistrz Turku.

Dodatkowo Romuald Antosik wskazywał, że na ocenę czekają jeszcze wnioski złożone w sierpniu tego roku, z których jeden wniosek dotyczy budowy ul. Chełmońskiego, a drugi budowy pozostałych odcinków dróg tego osiedla. Łączna wartość tych dwóch inwestycji oszacowana została w tym roku na kwotę 12 mln 709 tys 780 zł - w ciągu roku szacowana wartość inwestycji wzrosła zatem o cztery miliony złotych.

- Dostaliśmy dofinansowanie, ale zdecydowanie za późno ze względów ekonomicznych i gospodarczych. Nie czekaliśmy, bo wciąż chcemy zbudować drogi, żeby już nikt nie mógł tymi mieszkańcami grać. Gdybyśmy tego nie chcieli to byśmy nie składali notorycznie wniosków - argumentował burmistrz.

Grzegorz Wojtczak nie ustawał jednak w swoich dociekaniach, przypominając spotkania i rozmowy z mieszkańcami os. Leśna, gdzie burmistrz miał zadeklarować, że jeśli miasto nie otrzyma żadnego dofinansowania to ul. Chełmońskiego pobuduje z własnych środków.

- Otrzymał Pan dofinansowanie. Widzę zaniepokojenie tą inwestycją. Do Polskiego Ładu zdaje się Pan zgłosił samą inwestycję dotyczącą budowy ul. Chełmońskiego o długości 700 m. To było złożone do Polskiego Ładu. Do Funduszu Dróg Samorządowych została zgłoszona inwestycja ta którą Pan otrzymał. Taka była informacja na spotkaniu. Ja trzymam się cały czas tej wersji i mam nadzieję, że mieszkańcy pamiętają to nasze spotkanie tu na tej sali, jak Pan sam obiecał, że tę ulicę pobuduje - wskazywał radny Wojtczak.

Wisienka z tortu tak, czereśnie - nie

- My nie możemy sobie wybrać, że zrobimy sobie Leśną, a pozostałych ulic nie zrobimy. Bo to był projekt na wszystkie drogi. Projekt na 8 mln 170 tys zł. Otrzymaliśmy 3 mln 800 zł i nie ma problemu Panie radny, proszę złożyć wniosek o wybudowanie tych dróg na os. Leśna. Żebyście znaleźli środki finansowe i żebyśmy to wybudowali. Ja deklaruję, że jeśli chcecie możecie złożyć i będzie to wybudowane. Jest jedna różnica między nami taka, że Pan próbuje użyć słowa przeciwko słowu. Pan nie mając żadnych deklaracji pisemnych próbuje łapać za słowo, że będzie robione to czy tamto. Prosty przykład podam. Ul. Leśna – sprzedaliście to jako swój ogromny sukces, tylko wy. Biegaliście po błocie, a potem bieganina z kciukami do góry przy ul. Leśnej. Tak się zachowujecie. Takie są fakty. Do Pana nie docierają podstawowe argumenty. Mówię, że rok później wniosek został rozpatrzony, ceny poszły w górę, a pan mówi „zrób Pan”. Oczywiście zrobię. Niech Pan tylko przygotuje projekt uchwały dotyczący środków finansowych na wybudowanie dróg na ul. Leśnej, w tym dróg wewnętrznych. Nie można tak, że ja lubię torta z kawałkiem wisienki, a tam gdzie jest czereśnia to już nie chcę. To nie są tego typu projekty, tylko projekty całościowe, kompleksowe. Mamy ponowną szansę, możemy z niej skorzystać, że na 2021 składaliśmy ponownie projekt i ponownie możemy otrzymać dofinansowanie - trwał przy swoich racjach Romuald Antosik.

Kierownik Wydziału Strategii i Rozwoju w turkowskim magistracie, Agnieszka Dłoniak, przypomniała natomiast, że lista rankingowa ukazała się dopiero na dzień przed sesją, po 15 miesiącach od złożenia wniosku, ale nie podano zasad otrzymania dofinansowania.

- Ja dzwoniłam do Urzędu Wojewódzkiego, zapytałam jakie warunki musimy spełnić, by dofinansowanie otrzymać. Na liście rankingowej, jak Pan widział dofinansowanie 3 mln 800 tys zł przyznane jest na rok 2021 w kwocie 1mln 900 tys zł i 2022 rok również w kwocie 1 mln 900 tys zł. Dowiedziałam się, że tych kwot nie można przesuwać. Umieszczając nas na liście podstawowej Urząd Wojewódzki przypuszcza, że my być może zaczęliśmy tę inwestycję realizować samodzielnie, jesteśmy na jakimś etapie i udzielona kwota dofinansowania na bieżący rok pomoże nam sfinansować wydatki już poniesione. Jak się przesuwa wnioski z listy rezerwowej to zakłada się, że te inwestycje są realizowane - mówiła Agnieszka Dłoniak. Takie założenie stwarza ryzyko, że dofinansowanie będzie możliwe w przypadku realizowania inwestycji w tym i kolejnym roku, co będzie niewykonalne, ponieważ w budżecie nie znajdą się środki na pokrycie tego projektu.

Co powiemy mieszkańcom?

- Ja tylko się boję, co powiemy mieszkańcom teraz. Bo mieszkańcy tej ulicy rozpisują się, że nareszcie będzie droga i spokojny dojazd. Nie wiem kto taką decyzję podejmie. Niejednokrotnie składaliśmy różne propozycje i ciągle rozbija się o to samo. Wskażcie finansowanie. Panie burmistrzu, Pan jest gospodarzem tego miasta. Pan dostał dofinansowanie i to jest Pana temat. Nie nasz. My chcemy tym ludziom zrobić ulicę, a to Pana decyzja i kompetencje, żeby rozmawiać z wojewodą jak to zrealizować. Nie wiem czy będziecie tak odważni, że powiecie teraz ludziom, że rezygnujemy z tego dofinansowania, nie będzie drogi i czekamy na dofinansowanie z innego programu - mówił Grzegorz Wojtczak.

Burmistrz zarzekał się natomiast, że jego winy w tym nie ma.

- Nie powiedzieliśmy, że rezygnujemy. Pan nie może udawać, że Pan jest tylko po to, żeby przyjść na sesję i troszeczkę pomachać palcem, troszeczkę ponarzekać, bo to Pan decyduje o budżecie, nie ja. Chcemy to zrobić kompleksowo. Ale ja nie mam wpływu na rząd, wojewodę, jednego czy drugiego ministra, żeby wnioski były szybciej rozpatrzone. To nie z mojej winy znaleźliśmy się na liście rezerwowej. To nie z mojej winy po 15 miesiącach otrzymaliśmy dofinansowanie 50 procent licząc na 80 procentowe na co mamy dokumenty. To nie z mojej winy jest inflacja. To nie z mojej winy budżet naszego samorządu i samorządów innych w taki sposób wygląda - podkreślał Romuald Antosik.

 fot.archiwum iTurek.net

Zderzenie busa z osobówką. Droga zablokowana
Zajęcia z Grzegorzem Pawlakiem w Zespole Szkół Rol...

Podobne wpisy

 

Komentarze 6

Gość - Zenon Kolasa w czwartek, 09 grudnia 2021 16:30

To burmistrz jest managerem miasta i zabiega o wsparcie że środków zewnętrznych!!!!! Nikt inny nie ponosi odpowiedzialności za miasto!!!

To burmistrz jest managerem miasta i zabiega o wsparcie że środków zewnętrznych!!!!! Nikt inny nie ponosi odpowiedzialności za miasto!!!
Gość - Samson w środa, 08 grudnia 2021 14:18

Tak właśnie działa nasz rząd i państwo PiS. 15 miesięcy rozpatrywali wniosek miasta. Na dodatek jakieś ochłapy dają miastu, kiedy inne gminy dostają lepsze dofinansowania.

Tak właśnie działa nasz rząd i państwo PiS. 15 miesięcy rozpatrywali wniosek miasta. Na dodatek jakieś ochłapy dają miastu, kiedy inne gminy dostają lepsze dofinansowania.
Gość - Anna w środa, 08 grudnia 2021 20:57

Tyle ile obecny rząd ładuje w samorządy nie było nigdy!!!!! Burmistrz powinien potrafić wykorzystać każdą przyznaną złotówkę . Jeśli nie potrafi, nie ma usprawiedliwienia. Do dymisji , sam lub z pomocą mieszkańców


















































































Tyle ile obecny rząd ładuje w samorządy nie było nigdy!!!!! Burmistrz powinien potrafić wykorzystać każdą przyznaną złotówkę . Jeśli nie potrafi, nie ma usprawiedliwienia. Do dymisji , sam lub z pomocą mieszkańców
Gość - Aaa w środa, 08 grudnia 2021 14:07

My chcieliśmy 80% A dali 50%. Nie bawimy się tak nie bierzemy. W jakim mu mieście żyjemy. Dalej po błocie będziemy chodzic

My chcieliśmy 80% A dali 50%. Nie bawimy się tak nie bierzemy. W jakim mu mieście żyjemy. Dalej po błocie będziemy chodzic
Gość - MIESZKANIEC w środa, 08 grudnia 2021 12:48

Antosik się kompromituje! Jak można wmawiać że to radni sami decydują o budżecie.
Budżet uchwala rada na wniosek BURMISTRZA. to burmistrz planuje i przedkłada radzie do uhcwalenia,.
Rada może niewiele ,może dokonać zmian ,ale tylko w granicach przedstawionych przez burmistrza. Rada nie posiada nawet inicjatywy aby przedstawić uchwałę budżetową jako własny projekt.

Antosik się kompromituje! Jak można wmawiać że to radni sami decydują o budżecie. Budżet uchwala rada na wniosek BURMISTRZA. to burmistrz planuje i przedkłada radzie do uhcwalenia,. Rada może niewiele ,może dokonać zmian ,ale tylko w granicach przedstawionych przez burmistrza. Rada nie posiada nawet inicjatywy aby przedstawić uchwałę budżetową jako własny projekt.
Gość - Tadeo w środa, 08 grudnia 2021 11:28

W rozwój nowych osiedli mieszkaniowych w tym wyludniajacym się mieście Pan Burmistrz i jego ekipa nie robią nic. Ale jak ktoś jest spoza miasta to tego nie zrozumie ... ważne że choinka będzie....

W rozwój nowych osiedli mieszkaniowych w tym wyludniajacym się mieście Pan Burmistrz i jego ekipa nie robią nic. Ale jak ktoś jest spoza miasta to tego nie zrozumie ... ważne że choinka będzie....
Gość
sobota, 20 kwietnia 2024

Zdjęcie captcha

Redakcja:

Redaktor: Katarzyna Błaszczyk

Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.