Dopiero po interwencji redakcji i opublikowaniu artykułu, mimo kilku wcześniejszych próśb, dyrekcja żłobka zdecydowała się na komentarz w sprawie skargi wniesionej przez mieszkankę Turku. Treść wyczekiwanego przez nas oświadczenia, które na redakcyjna skrzynkę wpłynęło niedługo po publikacji artykułu, publikujemy poniżej.
W związku z opublikowaniem nieprawdziwych i naruszających dobra osobiste informacji, w artykule pod tytułem „Dziecko nieprzyjęte do żłobka przez „widzimisię” dyrekcji? Skarga zbulwersowanej matki”, wnoszę o pilną publikację sprostowania, zgodnie z art. 31 ustawy Prawo prasowe.
Nieprawdą jest, że opisane dziecko kiedykolwiek wcześniej uczęszczało do Żłobka Miejskiego w Turku. Dziecko to nigdy nie było naszym podopiecznym.
Nieprawdą jest też, że matka dziecka w terminie przedstawiła zaświadczenie lekarskie, niezbędne do podpisania umowy. Zrobiła to dopiero 1 września, tj. po podpisaniu umów z wszystkimi rodzicami, którzy dokumenty złożyli w terminie.
Zatem to matka dziecka nie dopełniając wymaganych rekrutacją formalności, doprowadziła do sytuacji, w której jej syn nie został przyjęty do Żłobka Miejskiego w Turku.
Monika Rojek
Dyrektor Żłobka Miejskiego
w Turku