Uwaga

Nie wybrano kategorii lub kategoria nie zawiera żadnej zawartości

K Green Japan wydzierżawił 2 hektary. Miasto podpisało umowę

Sesja Rady Miejskiej w Turku

Pierwsza zapowiedź padła podczas sesji Rady Miejskiej Turku we wrześniu 2019 roku. Wówczas radni wyrazili zgodę na wydzierżawienie na 30 lat w trybie bezprzetargowym nieruchomości w Tureckiej Strefie Inwestycyjnej, gdzie powstać ma najnowocześniejsza w Europie elektrownia gazowa. Na początku lutego u notariusza podpisano umowę dzierżawy z potencjalnym inwestorem. Na czwartkowej sesji, 20 lutego o tym fakcie poinformował burmistrz Romuald Antosik.

- 6 lutego 2020 roku podpisana została umowa dzierżawy na grunty w Tureckiej Strefie Inwestycyjnej z firmą K Green Japan Sp. z o.o. na okres 30 lat, tj. do roku 2050. Umowa dotyczy działki o powierzchni około 2 hektarów zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej, którą właśnie udało nam się zrealizować – przekazał radnym Romuald Antosik.

Przypomnijmy, że w trakcie ubiegłorocznej kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu na jednej z miejskich sesji, w obecności posła Tomasza Nowaka, przekazano informacje, że japoński gigant Kawasaki Heavy Industries zainwestuje w Turku niemal miliard złotych, o czym pisaliśmy TUTAJ. Wówczas mówiło się o konieczności wydzierżawienia 7 hektarów pod planowane przedsięwzięcie, co znalazło swoje odzwierciedlenie w treści podjętej uchwały. Stąd też należy zauważyć, że wydzierżawienie zalewie 30% pierwotnie planowanej powierzchni nie jest – wbrew twierdzeniom burmistrza – pełną realizacją jej zapisów.

Burmistrz wskazywał także, że czuje się jak pionier, który musi przejść długą drogę, żeby doprowadzić do szczęśliwego finału. Nie kryje również, że trzyma kciuki, żeby ta elektrownia gazowa powstała, bo może to być alternatywa dla rozwoju Turku. Roczny zysk dla miasta z tytułu podpisanej umowy dzierżawy wyniesie ponad 180 tys. zł brutto.

Wokół samego inwestora w opinii publicznej narosło wiele wątpliwości, do których w swojej wypowiedzi odniósł się Romuald Antosik.

– Przy tak potężnych negocjacjach z takim inwestorem nie może być sytuacji, że twierdzimy, że ten inwestor to nie jest ten inwestor – mówił burmistrz.

Tyczyło się to zapewne faktu, że całość zamierzenia jest obecnie firmowana przez polską spółkę K Green Japan z ograniczoną odpowiedzialnością, a nie przez japońskiego giganta industrialnego.

Umowa, podobnie jak list intencyjny podpisany w tej sprawie, objęte są klauzulą poufności, w związku z czym wiele jej elementów nie może zostać publicznie ujawnionych. Ma to na celu wykluczenie zagrożenia realizacji tej inwestycji. Pamiętajmy jednak, że umowa dotyczy trzydziestoletniej dzierżawy gruntów, które są własnością Miasta Turku. Fakt utajnienia treści umowy w pewnych aspektach może być trudne do pogodzenia z konstytucyjnym prawem każdego obywatela do informacji publicznej.

Według Romualda Antosika istotny w realizacji tej inwestycji jest dobry wizerunek Turku, gdyż inwestora bardzo łatwo jest zrazić. Wskazał, że na pierwszym spotkaniu z przedstawicielami K Green Japan Sp. z o.o. musiał tłumaczyć, że nie jest w rzeczywistości tak, jak można przeczytać o mieście w Internecie.

– Apeluję do każdego z państwa. Bądźcie ambasadorami tego miasta. Bądźcie osobami, które budują pozytywny wizerunek miasta, ponieważ to nie zaszkodzi mnie osobiście. Dzisiaj jestem burmistrzem jutro mogę nie być, a miasto będzie. I to co teraz się zadzieje będzie skutkowało za kilka bądź kilkanaście, kilkadziesiąt lat – powiedział na końcu burmistrz. Co ciekawe, mimo tego wszystkiego, firma według burmistrza o inwestycji myśli poważnie. Jako potwierdzenie tego faktu Antosik wskazał właśnie zawarcie przedmiotowej umowy dzierżawy.

Warto również wskazać na słowa Krzysztofa Pieli – przedstawiciela potencjalnego inwestora - z dnia 3 października 2019 roku, kiedy to w Urzędzie Miejskim w Turku przy blasku fleszy i kamer odbyło się spotkanie robocze w sprawie elektrowni gazowej.

- Dzierżawa to nie wszystko, ale jest początkiem bardzo długiego procesu – mówił wówczas Piela.

Dariusz Jasak: I bez Was Prezydent Andrzej Duda wy...
Prezydent podzielił radnych. „(Nie)poważnie” o obo...

Podobne wpisy

 

Komentarze 1

Gość - zyz w piątek, 21 lutego 2020 22:31

Szykują się trzy plagi za tej kadencji, smród już jest teraz kolej na bród albo ubóstwo. Nie rozumiem jak działając w interesie mieszkańców można utajniać szczegóły tak ważne dla nas.

Szykują się trzy plagi za tej kadencji, smród już jest teraz kolej na bród albo ubóstwo. Nie rozumiem jak działając w interesie mieszkańców można utajniać szczegóły tak ważne dla nas.
Gość
sobota, 20 kwietnia 2024

Zdjęcie captcha

Redakcja:

Redaktor: Katarzyna Błaszczyk

Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.