Dziś absolwenci szkół średnich, którzy w maju przystąpili do egzaminu dojrzałości poznali swoje wyniki. Najwyższą zdawalnością w powiecie może pochwalić się Liceum Ogólnokształcące w Turku, gdzie maturę ma już w kieszeni ponad 92 proc. abiturientów.
Wyższą o 4 proc. niż w poprzednim roku zdawalność odnotowano w Zespole Szkół Rolniczych CKP w Kaczkach Średnich. Do egzaminu przystępowało tam więcej osób niż w tym roku. Teraz na 117 uczniów przystąpiło 90 osób, a w roku 2020 na 107 absolwentów maturę zdawało 58. Łącznie matury nie zdało w Kaczkach 60 uczniów, przy czym 36 może poprawić egzamin. Tegorocznym abiturientom najwięcej problemów sprawiła matematyka.
-Cieszę się, że idziemy w górę. Jest to kolejny sukces. Mimo pandemii, która trwała tak długiej udało się zrobić choć mały krok do przodu. Dziękuję nauczycielom, uczniom i rodzicom za pomoc i wytrwałą pracę - mówi dyrektor ZSR CKP w Kaczkach Średnich, Elżbieta Karwacka.
No to Jasak powinien zacząć się modlić o lepsze wyniki.... Chyba że do biskupa na skargę - na Komisje egzaminacyjne.
W ZSR w Kaczkach za kadencji Świerka (2016 – 2020) nastąpiła drastycznie zmniejszająca się liczba uczniów przystępujących do egzaminu maturalnego w technikum - rok 2014 – 70%, 2015 – 76%, 2016 r. – 68%, 2017 – 53%, 2018 – 49%, 2019 – 53%, 2020 - 54%.
Zdawalność egzaminu maturalnego w technikum za jego kadencji systematycznie spadała (po poprawkach): 2014 r. – 76,79%, 2015 r. – 75%, 2016 r. – 77%, 2017 r. – 74%, 2018 r. – 65%, 2019 r. –59%, 2020 r. - 30,5% (przed poprawką).
W bieżącym roku sukcesem dyrekcji jest wzrost przystępujących do matury o 23% z 54% do 77%.
Nikły wzrost zdawalności z 30,5% do 33,3% jest jeszcze efektem inercji "dokonań" dyr. Świerka oraz przystępowania do matury uczniów mniej zdolnych, takich którzy za Świerka nie przystępowaliby do matury. Całe szczęście, że mroczny czas tego dyrektora i jego ekipy należy już do historii szkoły. Kolejna jego kadencja prawdopodobnie doprowadziłaby do upadku szkoły.
Nadzieją dla szkoły jest fakt, że na jej czele po raz pierwszy stoi kobieta, która odwraca negatywne trendy poprzedniej kadencji, tak w sferze dydaktycznej jak i relacji międzyludzkich.
Dlaczego przy tych procentach pominął Pan tegoroczną maturę i nie podał Pan, że tegoroczny wynik zdawalności w Kaczkach to TYLKO 30% powtórzę: trzydzieści procent!?
W związku z tym nasuwa się pytanie, o jakiej poprawie Pan pisze?
Co do samego artykułu: Dlaczego nie napisano nic o skali przystępowania do matury w innych szkołach? Dlaczego dane na ten temat podano tylko dla ZSR?
Przypadek?
Nie! To propaganda!
Gość nie zauważył, że nie pominięto tegorocznej matury: "Nikły wzrost zdawalności z 30,5% do 33,3% jest jeszcze efektem inercji "dokonań" dyr. Świerka"
Tegoroczny wynik zdawalności w Kaczkach to 33,3%, a nie 30%.
Kiedyś matura to było coś, bo otwierało furtkę na studia. Samo dostanie sie do technikum czy liceum też nie było łatwe. Teraz jest łatwiej dostać sie do szkoły średniej kończącej się maturą niż jakieś 20-25 lat temu. Zdecydowanie łatwiej jest ją ukończyć. Jest cała masa ludzi którzy nadal wola mieć papier z technikum niż zawodówki bo lepiej wygląda. Tacy ludzie trafiaja do Kaczek czy gdziekolwiek i zaniżają średnią, bo im się nie chce uczyć. Oni myślą po co mi matura grunt że mam papier i będę mieć pracę. Do tego dochodzi rozbudowany egzamin maturalny. I czy w Kaczkach będzie rządzić Świerk czy Sosna to nie ma znaczenia. Na pewno a nową mundurówką "podniosą " pozom nauczania i "atrakcyjność" szkoły. Świerk zrobił dużo. Np. taka pierdoła jak ławki na stadionie mogła być zrobiona wcześniej, ale nikomu się nie chciało wcześniej. Czemu ktoś nie wpadł na ten pomysł?
Teraz nowa dyrekcja zrobi szkolną druzynę pożarniczą, Jasak klasę wojskową oraz kółko różańcowe i Kaczki znowu będą atrakcyjne!
Do matur nie przystępowali ci, którzy i tak wiedzieli, że ich szanse są marne. Coraz więcej uczniów chodzi do Kaczek, żeby tylko mieć papier na przejęcie gospodarstwa. Więc nie piej peanów na pochwałę pisu i dyrekcji! Jeśli ktoś nie chce się uczyć - nie zmusisz go. Tegoroczne matury są śmieszne. Za moich czasów sprawdziany były na takim poziomie. katolickie liceum Długosza ma 100% zdawalności. Wiesz dlaczego? Bo ci gorsi nie są dopuszczani do egzaminu! Więc nie opowiadaj pisowskich bajek.
No to Kaczki osiągnęły dno:-( Więcej pseudodyrektorów potrzebnych. Jasak za mało się modlił:-(
Świerku zostawił szkolę w takim stanie, że nigdy wcześniej nie miała i w przyszlości nie będzie miala tak fatalnych wyników jak za jego "ekipy".. Grarulacje dla Pani Eli, że poprawia to co oni zepsuli.
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.