„Widząc tira robiącego sobie skrót - dzwoń na policję” - apelują mieszkańcy okolicy Alei Solidarności w Turku. Od kilku lat walczą oni o to, aby droga, przy której mieszkają, spacerują i uprawiają sport nie była trasą dla wielkich ciężarówek, które lekceważą zakazy i niejednokrotnie przekraczają dozwoloną prędkość.
Jak informuje Dorota Włodarczyk z Urzędu Miejskiego w Turku Aleja Solidarności częściowo jest drogą gminną, częściowo wewnętrzną, ale zarządza nią miasto. Droga wewnętrzna to fragment między rondem Popiełuszki, a rondem Mikołajczyka. Ten odcinek jest również zarządzany przez miasto. Jakie są możliwości pomocy mieszkańcom ze strony zarządcy drogi?
- Ewentualnie możemy zmienić organizację ruchu, czyli rozważyć możliwość zmiany oznakowania. Jeżeli my projekt organizacji ruchu komuś zlecimy i ktoś nam go opracuje to potem jeszcze taki projekt jest opiniowany przez policję, zatwierdzony przez starostwo powiatowe i dopiero wówczas wprowadzany w życie. Ja w tym momencie nie powiem czy sprawa ewentualny finał swój pozytywny znajdzie, bo nie tylko od Urzędu Miasta to zależy - informuje Dorota Włodarczyk dodając również, że aby działać najbardziej skutecznie informacje dotyczące problemu należy złożyć na piśmie.
Przypomnieć należy, że przez długi czas policja miała związane ręce jeśli chodzi o tę drogę, ponieważ nie miała ona statusu drogi publicznej. Kierowcy - już nie tylko tirów - bezkarnie urządzali sobie na nowej, równej trasie wyścigi. Sytuacja się jednak zmieniła i od pewnego czasu policja interweniuj w sprawie łamania przepisów na Alei Solidarności. Pozostaje jeszcze kwestia znaków drogowych, czyli braku zakazu wjazdu dla tirów od strony ulicy Kolskiej. Jak mówi oficer prasowy KPP w Turku Mateusz Latuszewski, znaki, które umieszczone są od strony ulicy Przemysłowej są prawidłowe.
- Nie wiadomo dlaczego nie ma drugiego znaku. Temat będzie jednak podnoszony podczas najbliższej komisji bezpieczeństwa. Policja podejmuje na tej ulicy szereg działań. Są pisane mandaty D18, czyli na około 500 zł. Są nimi obciążeni kierowcy, którzy nie stosują się do znaków - informuje rzecznik turkowskiej policji.
Co pozostaje wobec tego mieszkańcom, którzy chcieliby w spokoju i bezpiecznie korzystać choćby ze ścieżki rowerowej wzdłuż Al. Solidarności? Wygląda na to, że jedynie apele na facebooku i pisanie pism do urzędników w nadziei, że ktoś ewentualnie je rozważy.
Skrót... Hehe, dobre sobie. Najpierw miasto niech zrobi obwodnicę z prawdziwego zdarzenia a nie ten pożal się Boże wąski, dziurawy asfalt to będzie można tamtędy jeździć. Poza tym jadąc "obwodnicą" w którymkolwiek kierunku ciężko nieraz o wyjazd czy to na wylocie na Uniejów czy też przy stacji BP w kierunku alei Jana Pawła II więc proponuję zrobić tam tradycyjne już, któreś z kolei rondo...
W(edit)ić ich .. ciężarówki jezdziły i będą jeździc tą drogą a jak to przeszkadza komuś niech się wyprowadzi albo biega po łące ???????????????? chyba że rowerem na około elektrowni
No to czekamy na konferencję Bartosika z PiS w tej sprawie.Będzie mieszkaniec Kowali Pańskich miał okazje po raz n-ty przypomnieć o programie socjalnym pincet plus ,który w żaden sposób nie przyczynia się do większej liczby dzieci w Polsce.Dane statystyczne nie kłamią no chyba ,że prezentuje je holecka z TVPiS na pasku.
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.