Godziwego wynagrodzenia oraz poszanowania godności i honoru dla nauczycieli domagali się ci, którzy podczas pikiety na placu Wojska Polskiego w Turku wspierali protestujących od poniedziałku pedagogów. W „Proteście z wykrzyknikiem” udział wzięli nie tylko członkowie grona nauczycielskiego, ale też popierający ich postulaty mieszkańcy miasta.
W czwartkowy wieczór na turkowskiej starówce zebrali się ci, którzy chcieli dać wyraz poparcia walczącym o podwyżki nauczycielom. Ci ostatni argumentowali, że chcą godziwie pracować i wychowywać dzieci.
-Przyszliśmy tu na swoich dwóch równych nogach. Dla równowagi na dwóch. Bo jedna noga to pracownicy, którzy stoją przy tablicy, a druga to pracownicy oświaty, którzy dbają o to, żeby w szkołach było czysto, był porządek, by wszystko działało. No i oczywiście wspierający nas dyrektorzy i element najważniejszy- nasi uczniowie. To dla nich do tej szkoły przychodzimy codziennie. To nic, że pusto w kieszeniach, głowa pełna pomysłów. Ciągle przychodzimy pełni nowych pomysłów, wyzwań z ciągłą ochotą. Chcielibyśmy za tę naszą pracę dostać godne wynagrodzenie. I dlatego te dwie nogi do tej szkoły ciągle nas prowadzą. I ta obsługowa i ta merytoryczna noga- mówił Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w Turku Elżbieta Kaczorowska.
Wiele osób podkreślało, że nie walczą wcale o pieniądze, ale o godność i honor.
Rodzice mogli przyjść razem z nauczycielami. Gdzie były np. Rady Rodziców, które podobno współpracują z nauczycielami. Teraz trzeba by je chyba nazwać antyradami.
A kto chce się utożsamiać z cyrkiem. Podwyżkę rząd dał, a Szef ZNP i nauczyciel blokuje nasze dzieci, by nie przystąpiły do egzaminów (na samej górze partyjny zamęt). Większość nauczycieli nie poprowadziła swoich uczniów do końca tylko pozostawiła ich na stole operacyjnym jak porównywany "chirurg, który odchodzi strajkować zostawiając niezaszytego pacjenta". Puszczacie szydzące, poniżające rolników piosenki i filmy ze skaczącą krową. Powiem Wam, że mój nastoletni syn na to, by nie wpadł bo jest poważnym człowiekiem. Ja tylko proszę dzieci, by was nie naśladowały, a jak chcą iść do cyrku to nie za klauna bo będę miał niemiłe skojarzenia.
Zwłaszcza nauczyciele wychowania fizycznego powinni dostać podwyżkę bo przecież kto chodzi na korepetycje z w-f? reszta ok też podwyżka ale zakaz udzielania korepetycji po szkole. Mają nauczać w placówkach a nie poza nimi. Dlaczego nauczyciel na jednej godzinie korepetycji nauczy więcej niż w szkole?
Nie uczyć o zbędnych rzeczach (chociaż faktycznie proces rozmnażania pantofelka jest akurat bardzo przydatny i na codzień pomaga mi w załatwianiu spraw w urzędzie mogę wtedy lepiej zrozumieć urzędników).
Szanowny Stefanie!
Zwróć się do ministerstwa o zmianę postawy programowej, w tym usunięcie pantofelka.
Nauczyciel musi ją realizować. Jest z tego rozliczany. To tak, jak pani ekspedientka musi rozliczyć kasę
Moglibyście to wy zrobić dla dzieci dołączając postulaty braku możliwości przerobienia materiału w godzinach lekcyjnych. Przecież podobno dbacie o ich dobro strajkując.
Jak tak jest ciężko i źle tym protestującym nauczycielom to ZAPRASZAMY DO PRACY W SUN GARDEN W SYSTEMIE TRÓJ ZMIAN OWYM albo na kasę do marketu .Wstyd i żenada ze tacy ludzie uczą nasze dzieci
Ładne te nasze nauczycielki, ale do rzeczy Miasto - rozwój, edukacja przyszłość , powiat - średniowecze
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.