Od 20 lat Stowarzyszenie Przystań stara się dawać wsparcie i możliwość rozwoju mieszkańcom Turku. To droga pełna trudów, wyrzeczeń, ale też ogromnej pasji i radości z realizowanych przedsięwzięć. Teraz dalsze losy Przystani stoją pod znakiem zapytania. Wszystko przez brak środków na dalsze funkcjonowanie.
”W małych miastach, w szczególności w Turku panuje mit, który krąży już zdecydowanie za długo.
Obiliście się o niego już pewnie ze 100 razy, albo więcej.
Prawdopodobnie wierzycie w niego, nie zważając na to, od kogo o nim usłyszycie.
Ten mit to:
"Turek to nie miejsce na rozwój i spełnianie marzeń. Chcesz coś osiągnąć? Uciekaj!"
Jest kilka powodów, dla których ten mit zabija chęć do rozwijania pasji i chęci do pracy wśród młodzieży w Turku.
1. Brak mentorów i liderów, którzy pomogą młodym ludziom w ich rozwoju.
2. Brak różnorodności i otwartości dla wszystkich... nie śpiewasz, nie malujesz albo nie tańczysz? Nie ma dla Ciebie miejsca. Musisz szukać zajęć w Poznaniu, Kaliszu, Koninie.
3. Brak dostępu do rozwoju emocjonalnego i psychoedukacji w szkołach i instytucjach edukacji. To powszechny problem. W małych miastach niestety wciąż lekceważony.
Uświadomienie sobie i innym, że nie trzeba uciekać z Turku, aby zacząć się rozwijać kulturalnie, biznesowo i emocjonalnie jest trudne.
Ciągle słyszymy: "Wyjeżdżaj stąd, jak najszybciej, a dopiero zaczniesz się rozwijać”. Jeżeli pomyślimy nad tym głębiej, tak jak zrobiliśmy to przed chwilą, przekonamy się, że obalenie tego mitu da młodzieży w Turku ogromną przewagę w dorosłości.
Tym właśnie jako Stowarzyszenie "Przystań" zajmujemy się od 20 lat.
Obalamy mity i dajemy młodzieży szansę.
I robimy to ciągle z tą samą pasją, co 20 lat temu, wierząc w wartość jaką niesie ze sobą rozwój młodych ludzi.
O tym was drodzy radni nie musimy przekonywać. To że jesteśmy potrzebni słyszeliśmy od Was niejednokrotnie. Doceniacie naszą pracę mówiąc nam o tym.
Przyszedł jednak czas aby wesprzeć nas w inny sposób. Dziś Przystań zmaga się z kłopotami finansowymi. Mimo starań i ogromnej pomocy ze strony firm i osób prywatnych, jesteśmy zmuszeni zamknąć siedzibę na Browarnej 13 którą dobrze znacie. Jedyny teatr w Turku. Miejsce budowane przez nas samych od wielu , wielu lat. Zwracamy się do Was o zainteresowanie naszym problemem. Naszym, czyli całej społeczności która korzysta z naszych działań. Od przedszkolaków po seniorów. Wierzymy że razem znajdziemy możliwość do dalszych działań oraz rozwoju kulturalnego, emocjonalnego i edukacyjnego mieszkańców Turku przez następne lata”.
Po trwającej ponad godzinę dyskusji Zarząd Stowarzyszenia Przystań został zaproszony na spotkanie z członkami Komisji Oświaty Kultury i Sportu. Rozmowy mają dotyczyć wypracowania możliwości wyjścia z kryzysu. Radni nie mieli wątpliwości co do tego, że wsparcie dla Przystani jest niezbędne i pojawiły się pierwsze deklaracje. Dariusz Jasak jako pierwszy zadeklarował, że 10 proc. swojej diety przekaże na rzecz ratowania Przystani. W ślad za nim poszli wszyscy radni będący członkami Klubu Pis i Niezrzeszeni.
No kandydaci z PiS Bartosik i Kałużny do dzieła ! Umiałeś pośle Bartosik ustawiać się do fotek z promesami w ręku na wsiach .Pokaż teraz na co cię stać.
co sie dzieje wczoraj na sesij rady miasta pgkim szuka wsparcia finansowego teraz znowu szuka wsparcia też przystań dotychczas funkcjonowali dobrze? co jest powodem ze są na bankructwie i upadłośći
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.