Wraz z programem Kolej+ odżyły marzenia turkowian o pociągach, które mogłyby przejeżdżać przez miasto. Plany budowy połączenia kolejowego wiodącego przez Turek to jednak nie nowość, bo sięgają XIX stulecia.
Dobiegły końca prace związane z tworzeniem dokumentacji planistycznej dla budowy połączenia kolejowego Turek-Konin, które miałoby powstać w ramach programu Kolej+. Spośród dwóch wariantów trasy wybrano ten, którzy przebiega przez gminę Tuliszków.
Projekt budowy linii kolejowej z Konina do Turku niebawem zostanie poddany konsultacjom społecznym Radni z gminy Turek podczas wtorkowej (28 września) sesji zdecydowali o udzieleniu pomocy finansowej dla samorządu województwa na opracowanie dokumentacji projektowo-planistycznej tego przedsięwzięcia.
Już w tym tygodniu odbędą konsultacje społeczne w sprawie budowy kolei łączącej Turek z Koninem. Miejscy radni podjęli uchwałę dotyczącą udzielenia wsparcia finansowego samorządowi województwa na opracowanie wstępnej koncepcji planistycznej. Nie zabrakło przy tej okazji dyskusji o zasadności całej inwestycji.
- Komunikacja, jaka by nie była, w naszym państwie, opłaci się tylko dla biletów szkolnych, bo są dofinansowane z urzędu marszałkowskiego. Wszelka inna musi być rentowna. Jak ta kolej będzie rentowna i kogo będzie wozić? Będzie wywozić uczniów do szkół konińskich? W mojej ocenie alternatywą jest komunikacja do większych miast, dofinansowana przez wszystkie samorządy - mówił radny Wojciech Rygiert.
W innym tonie wypowiedziała się natomiast radna Janina Kolęda:
- Jeśli powstał projekt, mamy Polski Ład, a kolej jest domeną, to zastanówmy się i idźmy do przodu. Może będą wozili ludzi, będą wożone materiały. Mogą jechać wagony załadowane towarem - wskazywała.
Zdecydowanie przeciwny był natomiast radny Maciej Aniołczyk, który dodał, że były za projektem, gdyby był on zrobiony z myślą o kolei towarowej, a Turek łączyłby ze sobą dwa ośrodki.
- My mamy studium na temat kolei pasażerskiej z Konina do Turku i koniec. Dla mnie to irracjonalny pomysł. Uważam, że nie stać samorządów. Jestem przeciwny temu pomysłowi - mówił radny Aniołczyk.
- Dyskusja przypomina dyskusję nad geotermia, bo wtedy też przekonywano, że geotermia się nie opłaci. Dzisiaj prezes PGKIM mówi, że to rozwiązanie w dobie odnawialnych źródeł energii i opłat emisyjnych może zapewnić bezpieczeństwo energetyczne w przyszłości. Myślę, że potrzeba nam jest, abyśmy wykorzystali okienko czasowe, które teraz mamy, związane z koncepcjami rządu, który wpisuje Turek w rozwój linii kolejowych. Dofinansowanie rządu to 85 proc., a 15 proc od samorządu. To ogromne środki, ja wiem, ale jeśli tego nie zrobimy viribus unitis, czyli wspólnymi siłami, to będziemy żałować w przyszłości, że nie wykorzystaliśmy tej szansy sięgnięcia po środki. Jeśli chodzi o perspektywę dalszą, ja też potrafię spoglądać na mapę. Dobrze by było połączyć linie pomiędzy Kaliszem i Łaskiem oraz Poznaniem i Kutnem. Fajnie by było przeciąć te nitki linią kolejową biegnącą przez miasto. Bez względu na to gdzie się przetną, wierzę że się przetną - wskazywał natomiast radny Dariusz Jasak.
Ostatecznie przy 17 głosach za, zdecydowano o udzieleniu samorządowi województwa wsparcia finansowego na opracowanie wspomnianej dokumentacji. Troje radnych wstrzymało się od głosu, a jedna osoba była przeciwna.
Gmina Przykona jest kolejnym samorządem, który w uchwale budżetowej zawarł środki na opracowanie dokumentacji projektowej dla budowy połączenia kolejowego z Konina do Turku.
Potencjalna budowa kolei z Konina do Turku to temat, który zapewne jeszcze długo będzie wywoływać duże emocje. Dyskusja na temat tego, czy brać udział w finansowaniu tworzenia wstępnego studium planistyczno-prognostycznego rozgorzała również w Kawęczynie.
Sześć podmiotów złożyło swoje oferty na opracowanie studium planistyczno-prognostycznego dla budowy połączenia kolejowego z Konina do Turku. Dokumentacja ma być gotowa do połowy listopada, a samorząd województwa zamierza przeznaczyć na jej opracowanie na nieco ponad 1,2 mln zł.
-Kto będzie jeździł tą koleją i kto będzie utrzymywał linię kolejową - dopytywał podczas czwartkowej (25 marca) sesji rady miejskiej Turku radny Wojciech Rygiert. W jego opinii pieniądze, które miasto ma przeznaczyć na dokumentację koncepcyjną lepiej wydać choćby na ścieżkę rowerową.
O planach budowy kolei z Konina do Turku rozmawiano podczas konferencji w której uczestniczył poseł Lewicy, Tadeusz Tomaszewski. Parlamentarzysta wypowiadał się w dość wyważony sposób, natomiast Marian Mirosław Marczewski wprost określił inwestycję jako pseudo projekt.
- To Prezydent Miasta Konina jest ślepy, ponieważ nie widzi korzyści płynących z tej nowej linii kolejowej Konin-Turek. Przecież mówimy o transporcie nie tylko ludzi, ale i towarów - tak starosta Dariusz Kałużny odpowiada prezydentowi Konina, na jego stwierdzenie, że budowa kolei do Turku to „ślepy tor”.
Połączenie kolejowe z Konina do Turku jeszcze długo będzie gorącym tematem. O partycypację w kosztach tworzenia koncepcji planistyczno-programowej marszałek województwa poprosił nie tylko samorządy z powiatu tureckiego, ale też m.in. miasto Konin. Okazuje się jednak, że ta inwestycja dla prezydenta byłego miasta wojewódzkiego to tylko nie wart zachodu "ślepy tor”.
Budowa połączenia kolejowego z Konina do Turku będzie racjonalna wówczas, gdy prowadzić będzie ono do Łodzi. - W tym momencie ta kolej będzie mieć wartość komunikacyjną , właściwe obłożenie i będzie możliwe odciążenie trasy, która jest okrężna i prowadzi przez magistralę Poznań - Warszawa - wskazywał burmistrz Krzysztof Roman.
Marszałek województwa wielkopolskiego zaproponował samorządom partycypowanie w kosztach opracowania koncepcji planistyczno-prognostycznej dla budowy linii kolejowej z Konina do Turku. Największy wkład finansowy w powiecie tureckim miałyby wnieść gmina miejska Turek oraz powiat turecki.
Decyzję o tym, jakie inwestycje będą z Wielkopolski realizowane podejmie strona kolejowa, rządowa. My złożymy koncepcje programowo-przestrzenne na wszystkie pięć przedsięwzięć, natomiast nie wierzę, że wszystkie pięć otrzymają finansowanie - taką deklarację odnośnie programu Kolej Plus w naszym województwie złożył marszałek Wojciech Jankowiak w programie Wielkopolska warta Poznania, gdzie gościł wspólnie z ministrem Ryszardem Bartosikiem.
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.