Pytanie to zadaje sobie wielu mieszkańców Turku i okolic. Urząd Miejski w Turku wydał na ten temat oficjalne oświadczenie, które powielał niespełniony pisarsko główny publiczny obrońca burmistrza- radny Derucki. Za każdym razem wyżej wymienieni zadbali o to, aby sprawę w mediach nagłośnić, sugerując, że akty wandalizmu to wyraz niechęci dla ich politycznej działalności.