Kilkadziesiąt osób, w tym ratowników przez kilka godzin w nocy z 22 na 23 lipca poszukiwało młodego mieszkańca powiatu tureckiego, który na sopockiej plaży zostawił ubranie, telefon, dokumenty i wszedł do morza. Akcja skończyła się nad ranem, gdy okazało się, że 20-latek śpi w hotelu.
0 komentarze