Działania strażaków najczęściej wiążą się z gaszeniem pożarów oraz pomocą przy wypadkach. Okazuje się jednak, że druhowie są nieocenieni również w przypadku interwencji związanych z dzikimi zwierzętami. W ostatnich dniach przekonali się o tym mieszkańcy Bibianny, którzy stanęli oko w oko z pokaźnych rozmiarów zaskrońcem. Z kolei na jedno z turkowskich podwórek zawitała sarna.
Mieszkańcy Bibianny (gmina Malanów) zauważyli na swojej posesji sporych rozmiarów węża. Zaniepokojeni zawiadomili straż pożarną. Gad leżał w ogrodzie, tuż przy wejściu. Okazało się że to blisko metrowej długości zaskroniec zwyczajny, który jest gatunkiem niejadowitym. Strażacy zabezpieczyli teren, a następnie schwytali zaskrońca i wypuścili na wolność w lesie.
Niedługo potem służby ratunkowe znów otrzymały zgłoszenie dotyczące dzikiego zwierzęcia. Tym razem na podwórko przy ul. Kaliskiej w Turku zawitała sarna. Zanim jednak strażacy dotarli na miejsce zdążyła już ona opuścić posesję.