Frekwencja wyborcza, która została odnotowana w pierwszej turze wyborów prezydenckich przeszła najśmielsze oczekiwania wszystkich komentatorów sceny politycznej. Nikt nie spodziewał się, że do urn wyborczych ruszy aż 64,51% uprawnionych do głosowania. Być może wpływ na to miała ogłoszona przez MSWiA akcja „Bitwa o wozy” dla OSP. W związku z jej sukcesem resort ponownie zapowiedział jej przeprowadzenie w trakcie drugiej tury wyborów.
„Bitwa o wozy” to profrekwencyjna akcja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji organizowana wraz z Komendą Główną Państwowej Straży Pożarnej. Zgodnie z jej założeniami budżet państwa w całości sfinansuje zakup średniego wozu bojowego dla gminy, w która uzyskała największą frekwencję wybroczą. W edycji Bitwy przed pierwszą turą wyborów do zgarnięcia było jedynie 16 samochodów strażackich, po jednym na każde województwo. Teraz MSWiA obiecuje, że ufunduje ich aż 49.
- Chcemy, żeby rozłożenie dysponowania wozami było równomierne w całej Polsce. Przyjęliśmy, że środki trafią do gminy na terenie każdego dawnego województwa, gdzie będzie najwyższa frekwencja w II turze wyborów prezydenckich. Jedynym elementem, który będzie brany pod uwagę, będzie tylko i wyłącznie frekwencja, a nie wynik wyborczy – na konferencji związanej z drugą edycją „Bitwy o wozy” mówił Mariusz Kamiński, szef MSWiA.
W trakcie drugiej tury wyborów decydujący będzie najlepszy wynik frekwencji na terenie dawnego województwa. Gminy powiatu tureckiego będą więc konkurować z gminami z powiatu słupeckiego, konińskiego i kolskiego. Wydaje się, że największe szanse z turkowskich gmin ma gm. Władysławów, gdzie odnotowano w pierwszej turze 67,18% frekwencji. Nie był to jednak najlepszy wynik w starym województwie konińskim, gdyż ten padł w gm. Powidz pod Słupcą – 73,68%.
Warto zaznaczyć, że gminy, które otrzymały wozy w pierwszej Bitwie nie będą mogły ubiegać się o nie ponownie. W województwie wielkopolskim dotyczy to podpoznańskiej gm. Suchy Las. Szczegóły akcji zostaną podane w nadchodzącym tygodniu. Akcja ma na celu zachęcenie jak największej liczby uprawnionych do wzięcia udziału w głosowaniu. Koszt jednego nowego pojazdu gaśniczego to ok. 800 tys. zł.