Od jakiegoś czasu mieszkam w Turku po przeprowadzce z Wrocławia. Zacząłem się rozglądać za własnym lokum. Pierwsze moje kroki skierowałem w kierunku poszukiwań mieszkania.
Najlepiej, gdyby był to rynek pierwotny w ciekawej lokalizacji. I jakie mamy tu opcje? Moją uwagę zwróciła inwestycja przy ul. Kaliskiej. Niestety nie uzyskałem informacji o cenie, telefon nie odpowiada, na maila też nikt mi nie odpowiedział. Słabo. Z nieoficjalnych informacji wiem, że ceny mieszkań oscylują wokół 5000 zł za mkw… To za mieszkanie 50m w stanie deweloperskim muszę wydać min. 250 tyś zł. W ofercie mamy inwestycję deweloperską w Dobrej, w realnych cenach od 3500zł za mkw, tylko to już nie jest Turek i okolice najbliższe. Oferty na Osiedle Wyzwolenia nie znalazłem.
Cenę mieszkań z rynku pierwotnego można jakoś uzasadnić. Na pewno nie wysoką cena zakupionego gruntu pod inwestycję, ale brakiem podaży tego typu inwestycji.
Sprawdzamy dalej. Rynek wtórny. Jest kilka ciekawych lokalizacji, ale czy będzie taniej? Ogłoszeń nie ma zbyt wiele, a ceny oscylują od 3.500 zł za mieszkanie do remontu kapitalnego do ponad 5000 zł mieszkanie we współczesnym standardzie. Dla mnie ciekawą zieloną alternatywą są okolice Szkoły Podstawowej Nr 4.
Najlepsze są te dyskusje pod ogłoszeniami, żeby ludzie się opamiętali z tymi cenami, które są porównywalne z cenami z rynku poznańskiego, a siła nabywcza klientów nieco niższa. I tutaj mogę stanąć w obronie znienawidzonych pośredników w obrocie nieruchomościami, tych sępów czyhających na prowizję, którzy biorą pieniądze „za nic”. Dzięki nim drodzy Klienci możecie zaoszczędzić dużo więcej niż na prowizja właśnie. Dzięki nim ceny nie są z księżyca tak jak w Turku.
Bo skąd przysłowiowy Kowalski w Turku ma wiedzieć za ile wystawić swoje mieszkanie skoro w ofercie jest pięć mieszkań, wystawionych prywatnie z cenami z choinki. Inną alternatywą, żeby uzyskać informację za ile wystawić swoje mieszkanie jest zapytać sąsiada, który sprzedał pięć lat temu za 5000 zł za mkw. Stąd nie dziwmy się, że rynek nasz lokalny zachowuje się tak a nie inaczej. Zbyt mała podaż, brak profesjonalnego rynku nieruchomości, zbyt mało informacji rodzą takie ceny. Ale do sedna…
A może zakup działki i budowa domu? To raczej taniej nie będzie. Ale czy na pewno? Sprawdzamy. Ceny zaczynają się od 3000 zł za mkw do około 10.000 zł za mkw. Najbardziej popularne, „prestiżowe” obszary to Grabieniec, gdzie przesuwamy się w górę widełek. W ofercie znajdziemy również Turkowice – od 3000 zł, Albertów – od 3000 zł, Rogów, Laski, Obrzębin, a więc miejscowości w przystępnej odległości od miasta. Czyli już za 30.000 zł możemy kupić działkę. Ok, ale co z domem?
Jest wiele systemów budownictwa. Najbardziej popularnym jest tradycyjny model. Pustak ceramiczny. Ale nie wszyscy chcą budować dom na 200 lat, dla 3 pokoleń naprzód. Jeżeli chcesz dla małej rodziny dom na okres swojego życia, tani w eksploatacji to przyjrzał bym się modelom prefabrykowanym. I nie jest to tylko model „kanadyjski”. Taki dom można wybudować od 2200 zł za mkw! 100m dom możemy wybudować za ok. 220.000 zł plus działka to w tanie deweloperskim mamy dom za 250.000 zł.
Podsumowując. Za 250.000 zł możemy kupić albo 50 metrowe mieszkanie w stanie deweloperskim lub wybudować dom o powierzchni 100 mkw. Decyzję pozostawiam Wam.
Pozdrawiam
Mateusz Ryta
Pośrednik w Obrocie Nieruchomościami Nr 15599
OKNA Ryta&Syn
Turek, Legionów Polskich 6b
www.oknaiprojekty.pl