Rosnące napięcie między druhami z Ochotniczej Straży Pożarnej w Tuliszkowie, a burmistrzem Krzysztofem Romanem dało się odczuć podczas ostatniej sesji rady miejskiej, kiedy to pytania, jakie padły ze strony strażaków pozostawiono bez odpowiedzi.
Najwięcej gorzkich słów miał do powiedzenia naczelnik jednostki w Tuliszkowie, który pytał o to, dlaczego nie zlecono i nie pokryto kosztów naprawy awarii segmentowej bramy głównej w garażu. Ponadto w piśmie do naczelnika burmistrz miał napisać, że rozważa całkowite wycofanie jednostki OSP Tuliszków z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
- Nie jest pan władny aby pan tę jednostkę tak poniżał - mówił naczelnik.
W obronę druhów z Tuliszkowa wziął wiceprzewodniczący rady Wit Bryliński.
- To działanie skandaliczne. Każdemu zależy na bezpieczeństwie, każdemu rozsądnemu włodarzowi. Bez względu na opcje polityczną każdy liczy na to, aby mieć dobre stosunki ze strażakami, którzy bezinteresownie służą nie tylko bezpieczeństwu mieszkańców, ale także robią wiele społeczno-kulturalnych zadań. Jestem zdruzgotany postawą pana burmistrza jeśli takie działania prowadzi, a koro nie chce odpowiadać na pytania to mam prawo twierdzić, że tak robi. Dla mnie to jest sytuacja skandaliczna. Ja przypomnę tylko, że nikt nigdy nie rywalizował w taki sposób ze strażami. Powiem więcej nawet Niemcy w okresie II wojny światowej doposażali tuliszkowską jednostkę, a nie ją zlikwidowali , mieli szacunek. Pan niestety tego nie rozumie, to jest przykre, skandaliczne dla mnie - zwracał się do burmistrza radny Bryliński.
Głos zabrał również radny i komendant gminny OSP w jednej osobie - Jakub Wieczorek.
- Szanowni druhowie, jako komendant gminny w naszej gminie nie ma osoby, która znałaby się na podstawowych zasadach funkcjonowania OSP. Przykładem i zaprzeczeniem fachowca jakim próbuje być pan burmistrz jest to pismo do naczelnika OSP Tuliszków gdzie ręce mi jako ochotnikowi, jako komendantowi opadają. Na co szanowni druhowie liczycie, jeśli w piśmie pan burmistrz rozważa wycofanie was z systemu KSRG, gdzie ten system tylko i wyłącznie odpowiada sam komendant powiatowy czy miejski. Jak można wycofać jednostki? Nie da się wycofać na pewno nie może zrobić tego burmistrz. Na co my możemy liczyć jeżeli już od samego początku rządów burmistrza wojna została rozpoczęta. Na samym początku w momencie gdy nie nie zaprasza, nie chce nie jednostek w dniu 3 maja gdzie to było tradycją przez wile lat, zabiera się kierowców, uderza się w najmniejsze jednostki, które są jedyną formą aktywności społecznej na wsiach , gdzie podcina się młodym strażakom skrzydła zabierając możliwość wyjazdu na szkolenia, organizowanie zawodów, czy odmawia się udziału czy zorganizowania transportu dzieciom na konkursie wiedzy pożarniczej gdzie sami strażacy musieli zawieźć, bo burmistrz nie wyraził zgody żeby pojazdem gminnym zawieźć dzieci na konkurs. Nie łudźcie się , że będzie lepiej, a będzie tylko gorzej, bo pan burmistrz nie zdaje sobie sprawy, co to jest służba w OSP. To są lata - z pokolenia na pokornie przekazywanie wiedzy, nawyków i tradycji. Szanowni państwo, jeszcze tylko trzy lata. Liczmy, że coś się zmieni i czasy świetności i funkcjonowania OSP na terenie gminy Tuliszków w końcu będą lepsze. Ja mam taką nadzieję, że jeszcze tylko trzy lata te jednostki przetrwają. Nie pozwólmy się zniszczyć. Proszę panie burmistrzu przeanalizować i zapoznać się z wiedzą, jak funkcjonuje KSRG - zakończył radny Wieczorek i przy aplauzie ze strony osób obserwujących sesję z trybun sali sportowej powrócił na swoje miejsce.
Burmistrz Krzysztof Roman mimo propozycji nie zdecydował się odnieść do wypowiedzi strażaków. My zaś sprawdziliśmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami wyłączenie jednostki OSP z KSRG odbywa się na wniosek Komendanta Powiatowego PSP i decyzją Komendanta Głównego PSP w przypadku złożenia wniosku przez jednostkę lub wójta gminy i uzyskaniu oceny niedostatecznej podczas trzech kolejnych kontroli gotowości operacyjne.
Czy ktokolwiek czyta te teksty przed publikacją? Kolejny pełny literówek, błędów, zdań pozbawionych sensu artykuł.
Przeczytanie ponowne i korekta błędów nie zajmuje wiele czasu.
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.