Nowa metoda oszustwa. Mieszkaniec powiatu tureckiego stracił 2,5 tysiąca złotych

Ja padłem ofiarą jawnego oszustwa, którego źródła nie mogę zweryfikować ze względu na tajemnicę bankową. Mój brat, który był osobą samotną upoważnił mnie na wypadek śmierci do jego trzech kont bankowych, gdzie posiadał kilkaset tysięcy złotych. Kiedy po jego śmierci zwróciłem się do banku, okazało się, że tuż przed śmiercią wszystkie konta zostały oczyszczone, a o losie zgromadzonych tam oszczędności jego całego życia nie udzielono mi informacji ze względu na tajemnicę bankową. Pieniądze te miały służyć zabezpieczeniu przyszłości mojego niepełnosprawnego syna, a chrześniaka zmarłego brata. Prokuratura i sąd okazał się bezsilny. W jakim państwie my żyjemy, skoro przestępcy mają większe prawa niż ich ofiary? Niech to będzie przestrogą dla innych osób będących w podobnych sytuacjach.