Niebezpieczne manewry na drogach w połączeniu z nadmierną prędkością niemal zawsze kończą się źle dla kierowców. Tym razem przekonał się o tym 24-latek, który stracił prawo jazdy po tym, jak w terenie zabudowanym pędził 120 km/h.
Na drodze krajowej nr 72 w miejscowości Słodków obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Zapomniał o tym jednak 24-letni kierowca BMW, który akurat w tym miejscu miał na liczniku o ponad 70 km/h za dużo. Na dodatek młody mężczyzna na podwójnej ciągłej wyprzedził nieoznakowany radiowóz.
Wideorejestrator zainstalowany w radiowozie zarejestrował popisy pirata drogowego. Interwencja drogówki zakończyła się dla 24-latka zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące.
Materiał wideo zobaczyć można TUTAJ