Jedynka KO na turkowskim rynku. Michał Kołodziejczak zaprezentował swoje hasła

- Na samym początku, rozpoczynając działalność widziałem, co dzieje się w rolnictwie, jak prawa rolników są tak naprawdę niszczone, a oni nie są widziani. Z biegiem czasu reprezentując też inne grupy społeczne widziałem, że inni Polacy też nie są widziani przez władzę. Władzy, która w Polsce prowadzona jest od ośmiu lat wydaje się, że Polska jest ich własnością, że należy do nich, że mogą sobie regulować wszystko według własnych upodobań, a ja mówię coś całkowicie odwrotnego. Polska należy do was, to wy macie decydować, co tutaj będzie się działo i żadna decyzja nie może być bez konsultacji z ludźmi podejmowana. To wy swoją codzienną ciężką pracą budujecie Polskę. I każdy musi mieć tego świadomość - zwracał się do zebranych na placu Wojska Polskiego mieszkańców Michał Kołodziejczak.

Jak podkreślał kandydat, dla niego koledzy z listy wyborczej to nie konkurenci, a partnerzy. Wśród nich są m.in. Inez Niszczak-Sieradzka oraz turkowianin, Piotr Rybarski. Michał Kołodziejczak odpowiadał też na pytania dziennikarzy i mieszkańców opowiadając o tym, jak postrzega równe szanse w wyborach przez pryzmat tego, co widzi w telewizji publicznej.

- Nie dajmy się sprowokować w żaden sposób tym, co mówi TVP. Jeśli oddamy trzecią kadencję obecnej władzy ciężko będzie wrócić do normalnej rozmowy, dlatego te wybory są najważniejsze - podkreślił kandydat KO.

Podczas spotkania powrócił też temat budowy linii kolejowej z Konia do Turku. Przedstawiciel grupy protestujących przeciwko wariantowi W9 dementował głosy polityków, że mieszkańcy są przeciwni kolei.

- My jesteśmy przeciwko wariantowi W9 który jak ostatni został wciśnięty do programu Kolej+ - mówił przedstawiciel protestujących.

- Nam chociażby transportu publiczny, komunikacja - to nam się po prostu należy, a zrobili z nas ludzi, którzy chcą nie wiadomo czego. Każdy poseł ma zwrot za kilometrówki, im się należy dobre życie, wam się należy normalna służba zdrowia, bo to musi być normą w XXI wieku. Nasi ojcowie zrobili to, że Polska dzisiaj stoi na nogach - zwrócił się do mieszkańców Kołodziejczak.

Podczas swojej kampanii kandydaci KO rozdawać będą tulipany.

- Dla każdego z was, my w trakcie kampanii rozdamy tysiące tulipanów, żebyście wiedzieli, dziś ten tulipan, który będziemy sądzić na jesień musi przejść trudniejszy okres, obumrzeć przecierpieć, przetrwać zimę, ale na wiosnę wyrośnie i zakwitnie, Jeśli chcemy zmian, musimy wiedzieć, że na jesień kiedy sadzi się tulipany musimy podjąć taką decyzję, która z czasem będzie przynosili dla nas pozytywne zmiany. To wszystko jest proces, który będzie trwał, zmian w Polsce - podsumował Michał Kołodziejczak.

Głos zabrali także inni kandydaci Koalicji Obywatelskiej, którzy 15 października walczyć będą o głosy w naszym okręgu. Pierwszą kobietą na liście KO jest Inez Niszczak-Sieradzka, która podczas swojego wystąpienia podkreśliła, że kandydaci Koalicji są w stanie się porozumieć i działać wspólnie, aby nasza przyszłość wyglądała dobrze. Piotr Rybarski podkreślił natomiast, jak ważne dla całego naszego regionu jest między innymi pozyskanie środków unijnych na transformację energetyczną.

 

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•