21 października na liście kandydatów na burmistrza Turku nie zobaczymy kandydatów reprezentujących Platformę Obywatelską oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej. O fotel burmistrza powalczą cztery osoby.
Co ciekawe, w maju podczas konferencji prasowej Marian Marczewski pytany o możliwość niewystawiania kandydata w wyborach stwierdził, że „Jest to mało prawdopodobne, ale zawsze możliwe. Jeśli w wyniku rozmów koalicyjnych doszlibyśmy do porozumienia, że można wystawić osobę, która daje duże prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu w wyborach, to my jesteśmy gotowi krok do tyłu zrobić”.
Odpuścili jeszcze PIASTOWIE. Nie można mieć wszystkiego. Przed PIASTAMI poważniejsze zadanie - polityka krajowa, by ratować Ojczyznę !. A kolejne wybory tuż, tuż. Kto nie zdobędzie : burmistrza, wójta, czy starosty, noże spróbować szczęścia np. na posła z PIASTAMI.
Intryguje mnie to zdanie - "Jeśli w wyniku rozmów koalicyjnych doszlibyśmy do porozumienia, że można wystawić osobę, która daje duże prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu w wyborach, to my jesteśmy gotowi krok do tyłu zrobić." To oznacza, że wieloletnia przyjaźń Marczewskiego i Czapli rozkwita (jak Anita) w pełni. Czyżby z-cą burmistrza miała być p. Dzieciatkowska ?
Ciekawe i raczej trafne przemyślenie, zwłaszcza, że TS podlega PO. Gdy wyborcy się zorientują, to największe szanse ma kandydat partii rządzącej. Kto stawia inaczej ?
Wcale się nie dziwię. Kasę na kampanię trzeba wywalić a szanse na zwycięstwo z antosikiem iluzoryczne.no chyba że się jest z TSU. Jak się obiecuje złote góry to i ambicje trzeba mieć duże
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.