W czwartek, 4 grudnia, przeprowadzono sekcję zwłok 49-letniego mężczyzny, który we wtorek zginął w domu jednorodzinnym na osiedlu Uniejowskim w Turku. Badanie wykazało, że bezpośrednią przyczyną śmierci był wstrząs krwotoczny spowodowany raną kłutą szyi. Obrażenia zadano nożem, który został zabezpieczony na miejscu zdarzenia wraz z szeregiem innych dowodów.
Sąd zdecydował o trzymiesięcznym tymczasowym areszcie dla 25-letniego Adama W., syna zmarłego, któremu nadano status podejrzanego o zabójstwo ojca. Do tragedii doszło we wtorkowy poranek w jednym z domów jednorodzinnych na osiedlu Uniejowskim. 49-letni mężczyzna został ugodzony nożem, a mimo udzielonej pomocy medycznej, nie udało się go uratować. Syn ofiary został zatrzymany jeszcze tego samego dnia.
Jeszcze wieczorem pobrano od niego krew do badań pod kątem obecności alkoholu i innych substancji psychoaktywnych. Alkomat wykazał, że zatrzymany był trzeźwy. Śledczy czekają jednak na wyniki szczegółowych badań krwi, które pozwolą ustalić, czy w organizmie znajdowały się inne środki.
Od środy w domu, w którym doszło do zabójstwa, pracowali policjanci, technicy kryminalistyki oraz prokurator. Zabezpieczono nóż oraz liczne ślady biologiczne i materiał dowodowy, który ma pomóc w odtworzeniu dokładnego przebiegu wydarzeń. Jak podkreślają śledczy, zebrane dowody będą miały kluczowe znaczenie dla dalszych ustaleń i ewentualnych zarzutów.
W ciągu ostatniego roku policja nie interweniowała w tym domu. Wcześniej jednak takie wezwania miały miejsce, a w rodzinie obowiązywała Niebieska Karta. Procedura ta wskazuje, że w przeszłości dochodziło tam do sytuacji wymagających reakcji służb. Ostatnie miesiące nie przyniosły jednak żadnych zgłoszeń dotyczących przemocy.





