Turek i powiat turecki wciąż pozostają jednym z najsłabiej skomunikowanych obszarów Wielkopolski. Po rezygnacji z realizacji projektu linii kolejowej Konin–Turek w ramach programu rządowego „Kolej Plus”, lokalne samorządy stanęły przed koniecznością poszukiwania alternatywnych rozwiązań transportowych. Kwestia ta była jednym z głównych tematów posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. walki z wykluczeniem transportowym, w którym uczestniczyli m.in. wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak, burmistrz Turku Romuald Antosik, poseł Ryszard Bartosik oraz przedstawiciele PKP Polskich Linii Kolejowych.
Rezygnacja z projektu kolejowego Konin–Turek
Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak poinformował, że decyzja o rezygnacji z realizacji linii Konin–Turek była wynikiem błędnych założeń projektowych oraz wzrostu kosztów inwestycji. Według resortu, szacunkowy koszt budowy wzrósł z 550 mln zł do około 1,2 mld zł, co – przy prognozie ruchu na poziomie około 700 pasażerów dziennie – sprawiło, że projekt uznano za nieuzasadniony ekonomicznie.
Przedstawiciele PKP PLK potwierdzili, że w lipcu 2024 roku rozwiązano umowę z wykonawcą dokumentacji, a w październiku podpisano porozumienie o ostatecznym odstąpieniu od inwestycji. Decyzję uzasadniono koniecznością „zahamowania dalszego wzrostu kosztów”.
Poseł Ryszard Bartosik: „To cios dla mieszkańców całego regionu”
Poseł Ryszard Bartosik (PiS), pochodzący z terenu powiatu tureckiego, wielokrotnie zabiegał o realizację inwestycji Konin–Turek i podkreślał jej znaczenie społeczne. Zwrócił uwagę, że powiat turecki, liczący ponad 80 tys. mieszkańców, pozostaje jedynym tej wielkości obszarem w Wielkopolsce bez dostępu do kolei.
– Ten projekt miał przywrócić mieszkańcom Turku i okolic realny dostęp do transportu publicznego. Program „Kolej Plus” powstał po to, by łączyć mniejsze miasta z siecią kolejową, a nie wzmacniać duże aglomeracje – powiedział Bartosik podczas posiedzenia zespołu.
Parlamentarzysta przypomniał, że jeszcze w 2022 roku projekt był na liście podstawowej inwestycji zakwalifikowanych do realizacji, a prace projektowe miały zakończyć się w 2024 roku.
– Rezygnacja z budowy linii Konin–Turek to nie tylko decyzja ekonomiczna, ale również społeczna. Turek został de facto pominięty na mapie komunikacyjnej kraju – dodał.
Zdaniem posła, środki przeznaczone pierwotnie na realizację inwestycji zostały przesunięte na inne przedsięwzięcia, ocenione jako bardziej opłacalne. Bartosik zwrócił uwagę, że mimo wcześniejszych obietnic uruchomienia zastępczych połączeń autobusowych, żadne z nich nie zostało dotychczas wprowadzone.
– Nie oczekujemy luksusów, tylko równego traktowania. Jeśli kolej jest niemożliwa, to potrzebujemy stabilnych, publicznych połączeń autobusowych – mówił.
Dodał, że brak dostępności komunikacyjnej ma wpływ nie tylko na komfort podróżnych, ale również na lokalny rynek pracy i rozwój gospodarczy.
– Bez transportu nie ma inwestorów, nie ma miejsc pracy, nie ma młodych ludzi. Mieszkańcy Turku powinni mieć takie same możliwości dojazdu do Konina czy Poznania jak inni mieszkańcy regionu – podkreślił Bartosik.
Samorząd lokalny apeluje o wsparcie
Burmistrz Turku Romuald Antosik wskazał, że po rezygnacji z projektu kolejowego miasto nie otrzymało propozycji alternatywnych działań. Obecnie w Turku funkcjonuje ograniczona liczba połączeń autobusowych, obsługiwanych m.in. przez PKS Konin i Polonus. Samorząd przygotował projekt budowy nowego dworca autobusowego przy ul. Kolska Szosa, który ma obejmować m.in. poczekalnię, kasy, zaplecze socjalne, miejsca postojowe oraz stacje ładowania pojazdów elektrycznych.
– Sam dworzec nie wystarczy. Potrzebujemy partnerstwa i wsparcia ze strony rządu i samorządu województwa – zaznaczył burmistrz.
Ministerstwo: potrzebna integracja transportu
Wiceminister Piotr Malepszak przyznał, że oferta połączeń autobusowych między Turkiem a Koninem jest wystarczająca jedynie w dni robocze, natomiast w weekendy komunikacja jest ograniczona.
– Turek potrzebuje codziennych połączeń, przynajmniej co godzinę. Autobusy są tańsze i mogą wypełnić lukę po niezrealizowanej inwestycji kolejowej – stwierdził.
Jak dodał, kluczową rolę w organizacji transportu publicznego odgrywają samorządy wojewódzkie, które powinny rozwijać zintegrowane systemy połączeń autobusowo-kolejowych, wzorowane na rozwiązaniach z Małopolski czy województwa łódzkiego. Kolejne kroki Samorząd województwa wielkopolskiego analizuje możliwość uruchomienia wojewódzkich połączeń autobusowych pod marką Kolei Wielkopolskich, jednak na razie są to jedynie koncepcje.
Zarówno poseł Ryszard Bartosik, jak i burmistrz Romuald Antosik apelują o nadanie sprawie priorytetu i wypracowanie wspólnego planu działań z udziałem rządu, samorządu wojewódzkiego i lokalnych władz.
– Nie chodzi o politykę, tylko o ludzi. O to, by mieszkańcy Turku mogli normalnie funkcjonować i dojechać do pracy, szkoły czy lekarza – podsumował poseł Bartosik.
Całość posiedzenia obejrzeć można TUTAJ.
1 komentarzy
Gdzie poseł Nowak czy Kołodziejczak? Dlaczego nie ma ich na tym posiedzeniu? Ja się pytam gdzie oni są?