Kilka dekad temu przysięgali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Dziś, po 50, 60, a nawet 65 latach wspólnej drogi, wciąż są razem – na dobre i na złe. 12 lutego w gminie Kawęczyn odbyła się uroczystość uhonorowania małżeństw obchodzących Złote, Diamentowe i Żelazne Gody. Były medale nadane przez Prezydenta, kwiaty, upominki i – co najważniejsze – wzruszające wspomnienia.
Symboliczne medale za miłość i wytrwałość
Małżeństwa, które przeżyły wspólnie pół wieku, a także te, które świętowały jeszcze dłuższe jubileusze, otrzymały z rąk przedstawicieli gminy pamiątkowe medale, listy gratulacyjne oraz serdeczne życzenia. W uroczystym wręczeniu odznaczeń uczestniczyli wójt gminy Kawęczyn Jan Gruca, przewodniczący Rady Gminy Łukasz Mila, skarbnik Edyta Balcerzak oraz zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego Magdalena Krakowiak.
Wójt, zwracając się do jubilatów, podkreślił wyjątkową wartość ich związków:
– Nie ma recepty na to, co zrobić, aby małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe. Związki międzyludzkie wymagają wiele pracy i wzajemnego zrozumienia. Kochani jubilaci – przez te wszystkie lata wypracowaliście swoją receptę na długoletni związek. Przeżywaliście nie tylko podniosłe, piękne i radosne chwile, ale też dzieliliście z drugą osobą smutki i troski, wśród których szliście zawsze razem – mówił wójt gminy Kawęczyn, Jan Gruca
Te słowa oddają esencję prawdziwej miłości – tej, która nie tylko cieszy się wspólnymi radościami, ale i wspiera w trudnych momentach.
Wzruszające spotkanie pełne wspomnień
Po części oficjalnej przyszedł czas na wspólne rozmowy i świętowanie. Przy stole, w serdecznej atmosferze, jubilaci dzielili się wspomnieniami, śmiechem, a czasem i łzami wzruszenia. Każda z par miała swoją unikalną historię – pełną pięknych chwil, ale i wyzwań, które pokonali razem.
Wśród uhonorowanych znaleźli się jubilaci Złotych Godów, świętujący 50 lat małżeństwa:
- Wiesława i Henryk Antczakowie
- Elżbieta i Czesław Brylewscy
- Daniela i Józef Budkowie
- Sabina i Bogumił Gawronowie
- Alicja i Henryk Grzelakowie
- Wiesława i Andrzej Ogłazowie
- Jadwiga i Stanisław Orligórowie
- Krystyna i Grzegorz Plutowie
- Barbara i Stanisław Rosiakowscy
- Teresa i Kazimierz Simińscy
- Teresa i Arkadiusz Skałowie
- Wiesława i Andrzej Wysoccy
Diamentowe Gody, czyli 60 lat małżeństwa, świętowali:
- Albina i Stanisław Goślińscy
- Józefa i Józef Pietrzakowie
Najdłużej, bo aż 65 lat, razem są Stanisława i Stanisław Werbińscy – jubilaci Żelaznych Godów, którzy swoją miłością i wytrwałością mogą być inspiracją dla wielu pokoleń.
Piękne świadectwo miłości
Takie jubileusze to dowód na to, że prawdziwa miłość istnieje i przetrwa każdą próbę. To również przypomnienie, że fundamentem trwałego małżeństwa są nie tylko piękne chwile, ale też wspólna praca nad związkiem, wzajemne wsparcie i zrozumienie.
Dla jubilatów ten dzień był wyjątkowy – pełen ciepła, podziękowań i dumy. A dla wszystkich, którzy mieli okazję uczestniczyć w tym wydarzeniu, stał się pięknym przypomnieniem o sile miłości, która trwa pomimo upływu lat.


































