Po raz jedenasty strażnica OSP we Władysławowie zamieniła się w miejsce, gdzie nie tylko bije serce lokalnej społeczności, ale też dosłownie płynie życie. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu mieszkańców, tegoroczna edycja akcji krwiodawstwa okazała się kolejnym sukcesem.
Najnowocześniejsze i najbardziej skomplikowane zabiegi operacyjne nie byłyby możliwe do wykonania, gdyby nie było krwi. Jedynym jej źródłem są zdrowi ludzie. W tym roku już kolejny raz dzięki zaangażowaniu druhów, a szczególnie inicjatorki akcji – Magdaleny Dębińskiej oraz prezesa OSP Wiesława Kałużnego, we Władysławowie można podzielić się tym najcenniejszym z leków.
W tym wyjątkowym dniu do punktu poboru zgłosiło się aż 47 osób. Pięcioro z nich oddało krew po raz pierwszy – to wspaniały znak, że idea dzielenia się tym, co najcenniejsze, trafia do coraz szerszego grona. Finalnie 42 osoby mogły oddać krew lub osocze, a wśród nich było aż troje nowych, oficjalnych krwiodawców. Łącznie w niedzielę, 25 maja zebrano 17 100 ml krwi oraz 2 400 ml osocza – to razem aż 19 500 ml płynnej nadziei. Każda z tych kropli może odmienić ludzkie życie.











