Mimo cyklicznych kontroli drogowych i licznych apeli o rozsądek, nie brakuje kierowców, którzy ignorują ograniczenia prędkości – zwłaszcza w terenie zabudowanym. Przekonał się o tym boleśnie 18-letni mieszkaniec powiatu tureckiego, który zdążył się nacieszyć prawem jazdy zaledwie przez chwilę.
W poniedziałek, 12 maja funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego prowadzili kontrole prędkości na terenie gminy Dobra. Kilka minut po godzinie 18.00 zatrzymali do kontroli kierowcę Opla, który poruszał się z prędkością 109 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Za kierownicą siedział 18-latek, który niedawno uzyskał uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Tym razem jednak brawura i brak wyobraźni miały dla niego poważne konsekwencje.
Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Dodatkowo został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 złotych, a na jego koncie pojawiło się 13 punktów karnych. Sprawa ta po raz kolejny pokazuje, jak groźne może być lekceważenie przepisów. Nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych i utraty prawa jazdy, szczególnie wśród młodych, niedoświadczonych kierowców. Nie warto ryzykować życia swojego ani innych. Przestrzeganie przepisów drogowych to nie tylko obowiązek, ale i wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.