Tegoroczna jesień z jest niezwykle gorąca. Atmosferę podgrzewają przede wszystkim emocje związane z wyborami parlamentarnymi. Polityczny thriller towarzyszyć nam będzie jeszcze przez najbliższe tygodnie, ale dziś już wiemy, że zakończone zgłosowanie było rekordowe. PKW opublikowała oficjalne wyniki dla powiatu tureckiego. Na ich podstawie przygotowaliśmy dla Państwa podsumowanie wyborów do Sejmu i Senatu w Turku i w okolicach. Znamy również nazwiska osób, które otrzymają mandat i będą nas reprezentować w nowej kadencji.
Niemal 140 kandydatów, a tylko dwa znaki „X”
Doświadczeni politycy zwykli mówić, że kampania wyborcza rozpoczyna się już dzień po poprzednich wyborach. Ta przed wyborami do Sejmu i Senatu, które odbywały się w Polsce w niedzielę 15 września 2023 r., oficjalnie rozpoczęła się 8 sierpnia 2023 r.
Do wyborów stanęło ostatecznie 8 ogólnopolskich komitetów wyborczych. Na obszarze okręgów nr 37 w wyborach do Sejmu oraz nr 93 w wyborach do Senatu, w których położony jest powiat turecki, partie walczyły odpowiednio o 9 mandatów dla posłów i o jeden mandat dla senatora.
Na listach wyborczych dedykowanych dla powiatu tureckiego znalazło się łącznie 135 kandydatów do Sejmu oraz czterech kandydatów do Senatu. Reprezentowali oni komitety wyborcze Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050), Nowej Lewicy, Konfederacji oraz Bezpartyjnych Samorządowców, a także komitet Polska jest jedna oraz komitet Ruch dobrobytu i pokoju. Wyborcy mogli zagłosować tylko na jednego kandydata do Sejmu oraz na jednego kandydata do Senatu.
Nad całością głosowania na terenie Turku i okolic czuwało 66 obwodowych komisji wyborczych, w których łącznie pracowały 554 osoby. W zależności od pełnionej w komisji funkcji mogły otrzymać one od 600 zł do 800 zł diety. Najszybciej z liczeniem głosów poradziły sobie komisje z terenu gm. Brudzew. Najdłużej na wyniki na oficjalnej stronie Państwowej Komisji Wyborczej musieliśmy czekać z komisji pracujących w m. Turku.
Obywatelskie społeczeństwo dojrzewa – rekordowa frekwencja
Zakończone wybory z pewnością zapiszą się w historii Polski po 1989 roku jako rekordowe. Do urn w skali kraju udało się ok. 73% uprawnionych do głosowania. W powiecie tureckim karty wyborcze zostały wydane 45.772 osobom, co stanowi 72,53% wszystkich uprawnionych do głosowania na tym terenie, która wynosiła 63.103 osoby. Dwadzieścia osób głosował w sposób korespondencyjny, a 97 osób oddało swoje głosy przez pełnomocników.
Najwyższą frekwencję odnotowano w gm. Władysławów (74,81%). Dalej uplasowała się gm. wiejska Turek (74,34%), a stawkę zamknęli mieszkańcy gm. Tuliszków (69,93%) oraz gm. Malanów (68,19%). W mieście Turek swój głos oddało 74,29% uprawnionych, w gm. Brudzew – 71,76%, w gm. Przykona – 71,50% , w gm. Kawęczyn – 71,39% oraz w gm. Dobra – 70,79%. Ogólna frekwencja w powiecie jest o 14,22 punktów procentowych wyższa niż przy wyborach parlamentarnych w 2019 r., kiedy zagłosowało 58,31 % mieszkańców.
Łącznie mieszkańcy Turku i okolic oddali 44.771 głosów ważnych. Najwięcej głosów nieważnych (519 przypadków) oddano z uwagi na postawienie znaku „X” obok nazwiska dwóch lub większej liczby kandydatów oraz z powodu niezaznaczenia żadnego kandydata (380 przypadków).
Powiat PiS-em stoi. Wicelider też bez zmian
Powiat turecki zwykło się postrzegać jako bastion poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości. Potwierdziło się to również podczas tegorocznego głosowania. W powicie tureckim partia rządząca Polską w latach 2015-2023 zdobyła w wyborach do Sejmu 47,10 % poparcia (w 2019 r. było to 55,56%). Najwięcej osób zagłosowało w minioną niedzielę na PiS w gm. Kawęczyn (58,51%), a najmniej w mieście Turek (37,25%).
Drugą siłą naszego powiatu stał się komitet wyborczy Koalicji Obywatelskiej. Ugrupowanie to zdobyło w naszym powiecie 19,03% głosów i tym samym wyprzedziło komitet Trzecia Droga utworzony przez partie PSL i Polska 2050 Szymona Hołowni, który zdobył 15,03% głosów. W dalszej kolejności uplasowała się Nowa Lewica (7,69%), Konfederacja (6,81%) oraz Bezpartyjni Samorządowcy (2,56 %), który nie przekroczyli progu wyborczego.
Kandydatem do Sejmu, na którego oddano najwięcej głosów w powiecie był Ryszard Bartosik z PiS. Przy jego nazwisku znak „X” postawiono 14.675 razy. Drugi jednostkowy wynik przypadł Michałowi Kołodziejczakowi z Koalicji Obywatelskiej (4.346 głosów). Na podium znalazł się również i startujący z KW Trzecia Droga Mariusz Seńko (3.458 głosów).
Z kolei w przypadku głosowania do Senatu, to największe poparcie w powiecie tureckim uzyskała kawęczynianka Anna Majda, która zdobyła 42,81% głosów. Jej główny kontrkandydat - pochodzący z powiatu kolskiego dotychczasowy poseł PiS Leszek Galemba – uzyskał na ziemi turkowskiej 40,16% poparcia. Krawczyka z Bezpartyjnych poparło 4.148 mieszkańców powiatu.
Kto zasiądzie przy ul. Wiejskiej?
O tym, kto w nowej kadencji parlamentu zasiądzie w gmachu Sejmu, wpływ mają nie tylko szczegółowo przeanalizowane przez nas dane z powiatu tureckiego. Istotne znaczenie mają także wyniki głosowania także z terenu powiatu kolskiego, słupeckiego, konińskiego ziemskiego, Miasta Konin, gnieźnieńskiego, wrzesińskiego, średzkiego oraz śremskiego, które – łącznie z powiatem tureckim – wchodzą w skład okręgu nr 37. Znamy nazwiska osób, które w latach 2023-2027 będą reprezentować nasz powiat w parlamencie.
Analiza głosów, które dotychczas zostały w tych powiatach policzone wskazuje, że Prawo i Sprawiedliwość uzyska w naszym okręgu 4 mandaty do Sejmu. Mandat prawie na pewno uzyskają dotychczasowi posłowie Zbigniew Hofmann, Zbigniew Dolata, Witold Czarnecki oraz Ryszard Bartosik.
W kadencji 2019-2023 w okręgu 37 partia Jarosława Kaczyńskiego miała pięciu posłów. Tym razem jeden mandat straciła na rzecz komitetu wyborczego Trzecia Droga, która z naszego rejonu w Sejmie dostanie dwa miejsca. Zasiądą na nich Paulina Henning-Kloska (posłanka, ekonomistka z Gniezna) oraz Michał Pyrzyk (prawnik z Słupcy). Koalicja Obywatelska może liczyć na dwa mandaty z naszego okręgu i jej stan posiadania nie ulegnie już raczej zmianie. W Sejmie z powiatu tureckiego z ramienia KO zasiądą Michał Kołodziejczak (lider Agrounii) oraz dotychczasowy poseł Tomasz Nowak. Jeden mandat zdobył przedstawiciel Lewicy poseł Tadeusz Tomaszewski. Żadnego mandatu z Turku nie zdobyła Konfederacja.
Jeśli chodzi o Senat, to swojego zwycięstwa może być już pewien Leszek Galemba z PiSu, który w cały okręgu zdobył ponad 87 tysięcy głosów. O ok. 10 tysięcy głosów mniej zdobyła Anna Majda (Trzecia Droga) – kandydatka z powiatu tureckiego. W skali okręgu na Krystiana Krawczyka z Bezpartyjnych głosowało 14 tysięcy osób i wyprzedziła go Barbara Bilska z Konfederacji, która otrzymała ponad 18 tysięcy osób.
Wybory i co dalej?
Ostateczne ustalenie wyniku wyborów nie gasi jeszcze okołowyborczych emocji. Prawdopodobnie we wtorek (17 października) Państwowa Komisja Wyborcza poda oficjalne rezultaty głosowania. Od tej chwili prezydent Andrzej Duda będzie miał 30 dni na zwołanie pierwszego posiedzenia Sejmu. W tym czasie z pewnością partie prowadzić będą rozmowy koalicyjne.
Analiza ogólnopolskich danych wskazuje, że rządzące od 2015 r. Prawo i Sprawiedliwość utraci władzę na rzecz koalicji zawiązanej miedzy Koalicją Obywatelską, Trzecią Drogą i Lewicą. Z pewnością tegoroczna jesień – a może i początek zimy – będzie gorętsza niż mógłby to sugerować kalendarz i pogoda za oknem. O tym, czy wynik wyborów utrzyma się przez kolejne cztery lata zdecyduje także w najbliższym czasie Sąd Najwyższy, który wypowie się o ważności przeprowadzonego głosowania.
Kolejna kampania wyborcza rozpocznie się na początku 2024 r. W kwietniu kolejnego roku będziemy wybierać swoich przedstawicieli w lokalnych samorządach.