„Niezależni” mają pomysł na Turecką Strefę Inwestycyjną?

Już niebawem wybory samorządowe, a jak twierdzi Piotr Bińkowski żaden kandydat na burmistrza nie podejmuje tematu Tureckiej Strefy Inwestycyjnej.

-Czemu burmistrz Antosik w obecnej kampanii nie zajmuje się problemem inwestycji w Tureckiej Strefie Inwestycyjnej? Dlaczego? Dobrze Pan wie, że czas specjalnych przywilejów dla przedsiębiorców kończy się za osiem lat. Tak stanowi nasze polskie prawo. To oznacza, że ostatnie cztery lata to stracone szanse na rozwój Tureckiej Strefy Inwestycyjnej. Nie ma sukcesu, nie ma tematu- mówił Piotr Bińkowski.

Kandydat na burmistrza przytoczył również cytaty artykułów, które pojawiły się na jednym z turkowskich portali internetowych, a które informowały o intensywnych poszukiwaniach inwestora.

-Czy to prawda, że wśród inwestorów, z którymi prowadzono negocjacje był również koncern Audi? Ja wiem, co trzeba zrobić z tą strefą inwestycyjną, mam pomysł…- mówił kandydat na burmistrza.

Według Piotra Bińkowskiego potrzebny jest potężny inwestor zatrudniający co najmniej 1000 osób. Aby cel zrealizować konieczne jest powołać specjalny zespół, który zajmie się Turecką Strefą Inwestycyjną oraz wprowadzić odpowiednie ulgi.

W dyskusji udział wzięło między innymi mieszkańcy Turku, przedstawiciele lokalnych mediów, którzy zakwestionowali wypowiedź kandydata na burmistrza.

Więcej na ten temat już niebawem w Ale!Radio.

 

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•